Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie
Cecherz dostał ultimatum – przegrać z Sandecją nie może2009-09-15 15:52:00

Trener Stali Stalowa Wola Przemysław Cecherz, formalnie zdymisjonowany, może uratować posadę. Wystarczy, że w meczach z Sandecją (w środę u siebie; godzina 16) i MKS Kluczbork (w sobotę na wyjeździe) zdobędzie przynajmniej 4 punkty. To ultimatum działaczy, którzy twierdzą, iż znaleźli już ewentualnego następcę Cecherza.


Decyzja szefów klubu zaskakująca jest tylko na pierwszy rzut oka. Bliżej prawdy są chyba bowiem ci, którzy mówią, że historia z nowym szkoleniowcem Stali to blef. Działacze szukają kogoś w miejsce Cecherza drugi tydzień. Niewielu jest jednak takich, którzy chcą ryzykować dobre imię, wiążąc się z ostatnią w tabeli drużyną i miernie zarządzanym klubem. Sfrustrowani kibice z równą zajadłością atakują trenera i działaczy, atmosfera jest podła i aż prosi się o pierwsze ligowe zwycięstwo.

Sandecja łatwym przeciwnikiem nie będzie, choć historia najnowsza przemawia za Stalą. Zespół z Podkarpacia nie przegrał z „Góralami” od sześciu lat, na swoim boisku – od siedmiu. Dodatkowo Sandecja, mimo że chwalona za styl, tego lata poza domem nie zdobyła nawet punktu. W drużynie z Nowego Sącza znanych twarzy nie brakuje. Jest m.in. były napastnik „Stalówki” Wojciech Fabianowski, który jednak przegrywa rywalizację o miejsce w podstawowym składzie. Obrońcy Stali muszą uważać zwłaszcza na Arkadiusza Aleksandra, który nie tak dawno zdobywał gole dla Górnika Zabrze. Sądecki zespół ma problemy kadrowe z linią obrony, z której wypadli dwaj czołowi zawodnicy Jano Frohlich i Jan Cios, tę dwójkę mają dziś zastąpić na środku obrony Rafał Jędrszczyk i Tidiane Niane.

Stal nie miała czasu na odzyskanie sił po niedzielnym spotkaniu w Świnoujściu. Piłkarze obiecują jednak, że będą walczyć do upadłego. Ciekawe, czy trener Cecherz – przywiązany do niektórych nazwisk - dokona korekt w składzie. W pojedynku z Flotą raz jeszcze przekonaliśmy się, iż sadzanie na ławkę Ukraińca Jurija Michalczuka jest grubym nieporozumieniem.

 





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty