Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Łosoś Łososina Dolna - KS Zakopane 2-2 (0-0)
W 2009 roku obydwie drużyny stoczyły w Łososinie Dolnej pasjonujący bój o awans do V ligi. Górą był wtedy Łosoś, który pokonał górali 3-2. Nic dziwnego, że przed sobotnim hitem kolejki było wiele odwołań do tamtego wydarzenia. I tym razem siły krzyżowały przecież czołowe drużyny ligowej hierarchii. Pojedynek zapowiadał się imponująco. Na przeciw siebie stanęła pierwsza oraz druga ekipa tabeli.
Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2, ale podział punktów podziałał inaczej na każdą z drużyn. Gracze Łososia siedzieli na murawie po ostatnim gwizdku arbitra bardzo smutni. Z kolei podopieczni trenera Bartłomieja Walczaka tryskali radością i sporym zadowoleniem. Nic zatem dziwnego, że w szeregach Łososia remis został odebrany jak porażka, natomiast z drużynie z Podhala jak zwycięstwo. Status quo został zachowany. Na czele tabeli utrzymali się zakopiańczycy, natomiast Łosoś nadal piastuje pozycję wicelidera ze stratą dwóch oczek do liderów.
Otoczka meczu była wyjątkowa i dostosowali się do niej kibice, którzy bardzo głośno reagowali na boiskowe wydarzenia.
Pierwsza odsłona sobotniej bitwy upłynęła pod znakiem solidnej walki i była raczej wyrównana. Bramki w tej części meczu nie padły, choć jedni i drudzy mieli kilka okazji, aby wyjść na prowadzenie. W 10 minucie na bramkę Paszudy uderzał Wrona, ale futbolówka poszybowała nad poprzeczkę. W odpowiedzi zaatakowali goście za prawą Kłosowskiego. Napastnik KS Zakopane egzekwował rzut wolny, ale piłka minęła światło bramki.
W 19 minucie o strzał pokusił się Mariusz Krok - piłka wylądowała obok słupka. Niespełna dziesięć minut później znów odpowiedzieli przyjezdni za prawą Króla, który uderzał z okolic 18 metra. Łosoś stworzył sobie najlepszą okazję w 37 minucie a w roli głównej wystąpił Augustyn. Zawodnik miejscowych znalazł się w dogodnej sytuacji, jednak przeniósł piłkę nad poprzeczkę (strzał z okolic 16 metra).
Po zmianie stron KS Zakopane wyszło na prowadzenie. Była dokładnie 55 minuta, kiedy to gospodarze dość niefrasobliwie egzekwowali wyrzut z autu. Do futbolówki dopadł Kłosowski, który zdecydował się na mocne uderzenie z woleja. Piłka nabrała rotacji i wylądowała pod poprzeczką. Interwencja Grzegorzka nic nie pomogła. Za chwilę swoich sił próbował jeszcze wprowadzony na plac boju Stępień, ale zabrakło mu precyzji.
Na dwadzieścia minut przed zakończeniem spotkania solidnie zaatakował Łosoś. Miejscowi zdobyli dwie bardzo podobne bramki i obydwie autorstwa Grzegorza Nowaka. Najpierw Rafał Augustyn wykonywał rzut wolny. Piłkarz Łososia uderzył na bramkę, ale golkiper przyjezdnych "wypluł" futbolówkę przed siebie. Na takie zachowanie bramkarza czekał wspomniany Nowak, który nie miał większych problemów ze zdobyciem bramki.
Podobną dobitkę zaobserwowaliśmy trzy minuty później z tą różnicą, że uderzenie Augustyna (także z rzutu wolnego) wylądowało na poprzeczce. Piłka wróciła na plac gry a tam ponownie z dobitką pospieszył Grzegorz Nowak i było 2:1 dla gospodarzy.
Górale zdołali wyrównać w ostatniej akcji meczu. Krzystyniak egzekwował rzut wolny z okolic 30 metra, postarał się o kąśliwe uderzenie i piłka wpadła do bramki tuż przy słupku. Pojedynek trwał jeszcze niespełna dwie minuty, ale żadnej ze stron nie udało się odmienić losów spotkania.
- Druga część meczu była lepsza dla Łososia i bardzo żałujemy tego remisu - mówi Marek Połomski, prezes klubu z Łososiny Dolnej. Zawodnicy miejscowej drużyny nie mogli uwierzyć, że stracili trzy oczka w ostatniej akcji pojedynku.
Dawid Kulig, Gazeta Krakowska
WIADOMOŚCI
- W Krakowie seniorzy zaczynają 11 sierpnia, w Nowym Sączu cztery dni później
- RYSZARD NIEMIEC nie rozumie dlaczego notable ze stolicy sportów zimowych skąpią grosza na futbol
- KS Zakopane w IV lidze!
- Podhalański finał PP w Rabce
- Historyczne wydarzenie Popradu Rytro
- Łosoś z Pucharem Polski
- PP: Łosoś - Poprad Muszyna w finale
- Tymbark z nowym napastnikiem
- Olimpia Pisarzowa gromi Gorce Kamienica
- Gorce Kamienica gromią w pierwszym sparingu
- Limanowski tercet z okręgówki rozpoczyna sparingi
- Cetnarowski grającym trenerem w Piwnicznej
- Stanisław Bodziony szkoleniowcem Popradu Rytro
- Trener Śmietana zwolniony z Popradu
- KS Zakopane - Poprad Rytro w Malopolska TV
- V liga Nowy Sącz: Łosoś podzielił się punktami z KS Zakopane
- Zuber ma nowego szkoleniowca
- Poprad remisuje w Gorlicach
- Kurs instruktorów piłki nożnej w Nowym Sączu
- PP Nowy Sącz: Trzecia runda 1 września
- Ryszard Czerwiec zadebiutował w V-ligowym Porońcu
- V liga Nowy Sącz: Bijatyka w Zakopanem, mecz zakończony po I połowie
- Wybierz najlepszego piłkarza Sądecczyzny
- Pary III rundy PP w Nowym Sączu
- Ryszard Czerwiec zagra w Porońcu Poronin
- FORUM: Nie masz drużyny młodzieżowej - płać!
- Nie masz drużyny młodzieżowej - płać!
- Nie ma baraży! Ważne decyzje zarządu MZPN!