Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Niespodziewana porażka Podgórza z nadzwyczaj skuteczną Jurą

Podgórze Kraków - Jura Łobzów 1-2 (0-2)

0-1 Spurna 11

0-2 Żuraw 37

1-2 Knap 71 (wolny)

PODGÓRZE: Guziewicz - Gruszka, Koza, Kierot, Hołyś - M. Wiater (72 Chryczyk), Ochałek, Gawęda, Jagła (46 Knap) - Zębala, Greń.

Liderujące w V lidze krakowskiej Podgórze nie poradziło sobie z broniącą się przed spadkiem Jurą i straciło trzy punkty. 

Goście w I połowie mieli zaledwie dwie okazje do zdobycia bramki i w stu procentach je wykorzystali. W 11. minucie do prostopadłej piłki doszedł Spurna i mocnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Guziewiczowi. Gospodarze próbowali odpowiedzieć w 18 minucie. Wiater zagrał nad obrońcami do Ochałka, ten jednak pomylił się o centymetry. 10 minut później Kierot główkował nad bramką po centrze z wolnego. W 37. minucie Jura cieszyła się z drugiego gola. Żuraw przyjął futbolówkę przed polem karnym i uderzył precyzyjnie przy słupku. Za moment po stałym fragmencie szansę mieli gracze Podgórza, jednak po "główce" Grenia piłka poszybowała nad poprzeczką. Tuż przed przerwą z dystansu strzelał Jagła, ale obok słupka.

Od początku drugiej połowy gospodarze rzucili się do ataku, aby odrobic straty, natomiast przyjezdni ograniczyli się do defensywy i gry z kontry. W 50. minucie w doskonałej sytuacji znalazł się Zębala, ale zdecydował się na strzał z większej odległości i bramkarz gości sobie poradził. Na kolejną konkretną okazję Podgórza miejscowi kibice musieli czekać ponad 20 minut. Do rzutu wolnego podszedł Knap, piłka skozłowała jeszcze przed interweniującym bramkarzem i wpadła do siatki.

Gracze Jury mieli szansę na trzecie trafienie po 4 minutach, ale fantastycznie w bramce zachował się Guziewicz broniąc strzał rywala w sytuacji sam na sam. Krakowianie wyszli z groźnym kontratakiem, wbiegający w pole karne Greń wycofał do Chryczyka, ale ten nie poradził sobie z bramkarzem i pomagającym mu obrońcą. W 80. minucie, po dośrodkowaniu Knapa z rzutu rożnego, piłka przeleciała obok zawodników na "krótkim" słupku i dotarła do stojącego dalej Ochałka, który jednak nie potrafił skierować jej do siatki. W końcówce gospodarze rzucili się do rozpaczliwych ataków, co mogło zaowocowac golem, ale golkiperowi Jury udało się obronić strzał Knapa z rzutu wolnego. Uderzał jeszcze Ochałek, ale także bez efektu.

Goście z Łobzowa na koniec mogli cieszyć się ze zdobycia trzech punktów, które bardzo przybliżyły ich do utrzymania w V lidze.

kspodgorze.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty