Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > V liga (Kraków I)
Clepardia nadal gra w kratkę, Bronowianka z tego skorzystała

Clepardia Kraków - Bronowianka Kraków 0-1 (0-1)

0-1 Kowalczyk 41

Żółte kartki: Mączyński, Michalski, Turek, Wach - Kowalczyk, Augustyn, Adamski.
CLEPARDIA: Cieślik - Rębisz (79 Błasiak), Skotniczny, Turek, Kwaśny (71 Kopeć) - Mączyński (58 Moszumański), Wach (79 Mierzwa), Bosak, Zębala, - Michalski, Ziobro.
BRONOWIANKA: Socharczenko - Walczak, Kubik, Gilski, Kowalczyk - Augustyn (70 Bogusz), Małodobry, Adamski (88 Fall), Ałłachwerdijew, Pietuchow - Gzyl.

Na trudnym boisku nie dało się grać ładnego futbolu.  Każdy grał więc tak jak mógł, by osiągnąć cel. Udało się Bronowiance, która była skuteczniejsza, choć sytuacji podbramkowych stworzyła trochę mniej. Gospodarzom w drugiej połowie trudno było odrobić stratę z pierwszej, a w końcowce tym bardziej, bo grali w dziesiątkę, bez ukaranego czerwoną kartką kapitana Clepardii  Tomasza Turka.  To było konsekwencja dwóch żółtych kartoników, a tych pokazano w całym meczu sporo, choć nie można powiedzieć, by mecz był ostry. Raczej sędzia skrupulatnie stosował się do przepisów. 

Początek należał do aktywniejszej Clepardii - w 5 min Michalsk przegrał w sytuacji sam na sam z Socharczenką, w 18 min świetne dośrodkowanie Mączyńskiego nie dotarło do jego kolegi, bo z udaną interwencją pośpieszył Kubik. W 27 min z 18 metrów groźnie strzelał Bosak. Bronowianka, która poza rzutem rożnym w pierwszych minutach, przez pół godziny skupiona była na defensywie, po tym czasie zaczęła się ożywiać. W 30 min Gzyla zmierzającego do ciekawej wrzutki w pole karne, uprzedził bramkarz. W 41 min goście przeprowadzili bramkową akcję. Ałłachwerdijew posłał świetne podanie, z którego skorzystał Kowalczyk. Obrońca Bronowianki zachował się jak napastnik, bo mimo trudnej pozycji i konieczności oddania strzału z niewygodnego kąta, poradził sobie z zadaniem i posłał futbolówkę w dalszy róg bramki obok Cieślika.

100-procentową szansę na odrobienie straty Clepardia miała w 51 min. Michalski strzelał z 11 metrów i tylko świetne interwencja Socharczenki uratowała jego zespół. I tak się wydaje, że po tej sytuacji gospodarze coraz mniej wierzyli choćby w wyrównanie. Jeszcze próbowali, nawet w dziesiątkę coś zdziałać (88 min - strzał Mierzwy zakończony wybiciem piłki na rzut rożny) , ale Bronowianka dobrze się broniła i niespodziewanie raczej sięgnęła po komplet punktów. Clepardia kontynuuje wiosenną grę w kratkę.

st  

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty