Sandecja Nowy Sącz - Bogdanka Łęczna 1-1 (0-0)

1-0 Tokarz 55

1-1 Walaszek 85

SANDECJA: Świerad - Szeliga, Pierzchała, Szarek, Zawiślan - Kalisz (80 Mroszczak), Kołbon, Bogdański, Danek (68 Kuzak) - Kuźma (60 Lizoń), Tokarz.

Trzeci mecz u siebie i trzeci remis Sandecji w Lidze Makroregionalnej Juniorów Starszych. Sądeczanie pozostają bez porażki i prowadzą w tabeli.

Z Bogdanką w Łęcznej był remis 1-1, identycznie w niedzielę w Nowym Sączu. - Jak się nie da wygrać, to remis trzeba szanować - powiedział Janusz Świerad, trener Sandecji.

Obie bramki padły w II połowie. Prowadzenie objęli gospodarze. Po wrzutce Kuźmy dobijający piłkę Tokarz zachował zimną krew, "wziął na zamach" bramkarza i obrońcę, po czym uderzył do siatki. Bogdanka wyrównała na 5 minut przed końcem. Walaszek strzelił z 20 m po ziemi w dolny róg, golkiper był bez szans.

- Remis uważam za sprawiedliwy. Były sytuacje, żeby wygrać i żeby... przegrać. Tokarz miał dwie, trzy dobre okazje, ale nie trafił w bramkę. Rywale też mieli swoje szanse, nawet bardziej klarowne niż my - podsumował trener Świerad.

ST