Dalin Myślenice - Hutnik II Kraków 0-1 (0-0)

0-1 Piotr Filipek 65

DALIN: Kasperek - Świątecki, Dziedzic (65 Burdziński), Mistarz, Łętocha, Treit, Leśniak (75 Zabłocki), Sałach, Gruszczyński (41 Gierat), Wątor, Kostruch (70 Król).
HUTNIK II: Stępniowski (41 Martyka) - Berliński (41 Jakubowski), Cieśla (55 Jamka), Łepkowski (70 Gwiazda), P. Filipek - K. Filipek, Pacyga (70 Sewioł), Mocherek - Frączkiewicz, Pachowicz (71 Dudek).

W pierwszej połowie dłużej przy piłce utrzymywali się hutnicy i stworzyli sobie sporo sytuacji bramkowych, z których najlepszej nie wykorzystał Pachowicz. Gospodarze mieli dwie dobre sytuacje po szybkich atakach, jednak skutecznie interweniował Stępniowski.

Druga połowa była wyrównana, każda ze stron mogła rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Skuteczniej zagrali hutnicy. Po rajdzie lewym skrzydłem precyzyjnie z pola karnego lewą nogą uderzył Filipek. Chwilę wcześniej myśleniczanie nie wykorzystali dogodnej okazji do objęcia prowadzenia - piłka po strzale z pola karnego trafiła w boczną siatkę.

RB (Hutnik)

Mecz stał na dość wysokim poziomie, dużo było walki i klarownych sytuacji z obu stron. Najsprawiedliwszym  wynikiem byłby remis. Dalin miał trzy stuprocentowe sytuacje - dwie Sałach i jedną Wątor.

Sędzia nie odgwizdał ewidentnego karnego w 69. minucie, gdy w polu karnym faulowany był przez bramkarza gości Kostruch. Napastnik Dalinu wskutek tego starcia musiał opuścić boisko z powodu groźnie wyglądającego rozcięcia kolana i stłuczenia kości piszczelowej. Konieczna była wizyta w szpitalu, gdzie zawodnikowi założono szwy; najprawdopodobniej nie zagra już w rundzie jesiennej.

KS DALIN Myślenice