LKS Mogilany - Przebój Wolbrom 4-2 (1-2)

0-1 ???
1-1 Marcin Prusak
1-2 ???
2-2 Paweł Szymski (karny)
3-2 Marcin Prusak
4-2 Marcin Prusak
MOGILANY: Maciej Barabasz - Paweł Szymski, Bartłomiej Strzeboński, Marcin Piskorz (20 Dariusz Włudyka), Grzegorz Najder - Dariusz Flak (20 Maciej Grzesik), Mariusz Syrek (75 Jakub Niedbała), Kacper Mus (45 Karol Kiebuła), Dawid Szczurek, Szymon Wnęk - Marcin Prusak (80 Piotr Ożana).

Mecz był szybki i ciekawy. Obie drużyny miały swoje chwile przewagi. Początkowe 10 minut to dominacja gospodarzy, a później aż do końca I połowy inicjatywę mieli przyjezdni.

Pierwsza bramka padła po tym jak obrońca Mogilan wybijając piłkę trafił w... kolegę z drużyny. Napastnik z Wolbromia tylko dopełnił formalności. Wyrównał Marcin Prusak strzałem z woleja sprzed szesnastki swoja "gorszą", prawą nogą. Przebój przed końcem I połowy po raz drugi objął prowadzenie.

Druga połowa to już koncertowa gra drużyny Mogilan, choć goście z Wolbromia nie dali się łatwo ograć. 10 minut po przerwie sędzia podyktował bardzo kontrowersyjny rzut karny dla miejscowych. Faulowany był Mariusz Syrek, lecz według piłkarzy z Wolbromia było to przed polem karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał kapitan juniorów z Mogilan - Paweł Szymski. Bramkę na 3-2 podcinką zdobył Marcin Prusak. Wejście Karola Kiebuły, który asystował przy 3. golu, Macieja Grzesika i Dariusza Włudyki ożywiło zdecydowanie grę. To właśnie ten ostatni wrzucił piłkę w pole karne, a tam znalazł się Marcin Prusak, który nożycami znów z "gorszej", prawej nogi skompletował hat-trick.

mogilany.futbolowo.pl