Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
W Sieprawiu chcieli tylko karnych

Karpaty Siepraw - Glinik Gorlice 0-0

Sędziował Paweł Folwarski (Nowy Targ). Żółte kartki: Kubera, Cichoń – Gomulak. Widzów 70.
KARPATY: Zachariasz (46 Pitala) – Cichoń, Sikora, Szablowski, Turcza – Stolarski (46 Rapacz), Szczytyński, Kubera (46 Wiącek), Galas (63 Szych) – Komperda, Kwater.
GLINIK: D. Juruś – Kijek, Żmigrodzki, Paszyński – Nidecki, Stępkowicz, Serafin, Cionek (63 Gomulak), Chorobik – R. Juruś, Czechowicz.

 

Pewni utrzymania piłkarze Karpat i pogodzeni ze spadkiem zawodnicy Glinika nie forsowali tempa sobotniego meczu. Obydwie drużyny nie stworzyły wielu podbramkowych sytuacji. Jeżeli dochodziło do spięć w polu karnym, to głównie w pierwszej połowie. W 12 min kiks Sikory omal nie zaskoczył Zachariasza. W 34 min groźnie zaatakowali goście. Indywidualną akcją popisał się Czechowicz, podał do Stępkowicza, który z 10 m uderzył nad poprzeczką. Chwilę później dwie „setki” mieli miejscowi gracze. Najpierw Turcza dokładnie podał do Szczytyńskiego, który będąc sam na sam z Jurusiem trafił bramkarza Glinika. Zagranie kolegi skopiował Kwater. Napastnik gospodarzy znalazł się przed Jurusiem po błędzie Żmigrodzkiego.

Piłkarze obu drużyn domagali się też rzutów karnych. Zawodnicy Karpat byli zdania, że przynajmniej dwukrotnie byli faulowaniu w polu karnym, z kolei goście uważali, że jedna „jedenastka” była ewidentna. Arbiter inaczej oceniał sytuacje, a gracze nie znaleźli innego sposobu na ulokowanie futbolówki w siatce.
TOR

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty