Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
Lider z Limanowej nie zwalnia tempa

Limanovia Szubryt - Orkan Szczyrzyc 2-1 (1-0)

1-0 Kiwacki 25
2-0 Ślazyk 52
2-1 Nowak 77

Sędziował Zbigniew Siemiński (Tarnów). Żółte kartki: Pyskaty, Sotnicki, Wtorek – Łabędź, Gnyla, Staszewski, M. Drobny.Czerwona kartka: Gargas (89 min, za kopnięcie rywala). Widzów 250.
LIMANOVIA: Pyskaty – Florek, Górski, Banaszkiewicz, Wszołek, Basta (86 Kępa), Wańczyk, Ślazyk (84 Wardęga), Miśkowiec (60 Wtorek), Gadzina (75 Chlipała), Kiwacki.
ORKAN: Rymarczyk – Zasadni, Stelmach, Staszewski, Łabędź, Kulma (75 Gargas), M. Nowak, Ciężarek, M. Drobny, Gnyla, Limanówka (75 Rojek).

Limanovia nie zwalnia tempa, wygrała kolejny mecz, utrzymując pozycję lidera. Gospodarze musieli jednak mocno zapracować na zwycięstwo, ponieważ derby były bardzo zacięte, a padający deszcz sprawił, że rywalizacja toczyła się w ciężkich warunkach.

W 13 min Gadzina uderzył z rzutu wolnego, Rymarczyk nie opanował piłki, jednak nikt z gospodarzy nie skorzystał z okazji. Chwilę później groźnym strzałem zrewanżował się Drobny, jednak piłka poszybowała nad poprzeczką. W 17 min znowu było gorąco pod bramką gospodarzy. Limanówka przedarł się lewą stroną, wpadł w pole karne, uderzył, ale futbolówka trafiła w słupek. Z kolei Gadzina minimalnie przestrzelił. Skuteczniejszy był Kiwacki, który udanie zamknął akcję swoich kolegów. Kiedy Ślazyk podwyższył na 2-0, popisując się uderzeniem pod poprzeczkę, wydawało się, że Limanovia będzie kontrolowała sytuację. Goście jednak nie rezygnowali i Nowak strzałem z około 16 m, zdobył kontaktowego gola.

 

Od tego momentu na boisku zrobiło się nerwowo. Orkan ambitnie dążył do wyrównania, a miejscowi czekali na okazje do kontr. Jedna z nich, w końcówce spotkania, mogła zakończyć się sukcesem, ale Wardęga przymierzył w... słupek.
TOR

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty