Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
Niespodzianka w Sieprawiu: Orzeł nie dał rady Karpatom

Karpaty Siepraw - Orzeł Balin 1-0 (0-0)

1-0 Suder 50
Sędziował Tomasz Kita (Brzesko). Żółte kartki: Szymoniak – Mrożek.
KARPATY: Zachariasz - Morawiec, Szablowski, Sikora, Suder - Stolarski (90 Płachta), Szymoniak, Kubera, Rapacz (46 Stryszowski) - Kwater (88 Turcza), Szych (70 Wiącek).
ORZEŁ: Gielarowski – Domurat (80 Stępień), Żuraw, Treściński, Jamróz, Suwaj (75 Wściubiak), Guzik, Wolny (46 Mrożek), Motyka - Salami, Kalinowski (65 Koźmiński).

Miłą niespodziankę sprawili swoim kibicom piłkarze Karpat Siepraw, pokonując na własnym boisku dużo wyżej notowanego Orła Balin. Mecz mógł się podobać widzom, ponieważ obydwie drużyny prowadziły otwartą grę.

 

- Goście chcieli zdobyć komplet punktów, a my nie zwykliśmy poddawać się na własnym boisku, dlatego było trochę emocji – skomentował Michał Wiącek, grający asystent trenera Karpat Tadeusza Piotrowskiego.

W pierwszej połowie goście mieli optyczną przewagę, jednak nie potrafili znaleźć sposobu na pokonanie Zachariasza. Niepowodzeniem zakończyły się też akcje miejscowych – Rapacza, Szycha, Kwatera oraz Sudera.


Dopiero po przerwie gospodarze mogli cieszyć się z udanego ataku. Wszystko zaczęło się od zagrania piętą Stolarskiego, później skrzydłem przedarł się Szablowski, który ostro dośrodkował, a Suder zdołał uprzedzić Gielarowskiego i zdobył prowadzenie dla swojego zespołu.

Po chwili mogło paść wyrównanie, ale miejscowym dopisało szczęście. W 55 min po błędzie Szablowskiego wyśmienitą okazję miał Kalinowski, ale z 6 metrów trafił w słupek.

W odpowiedzi groźną kontrę wyprowadził Suder, podał do Szycha, jednak ten nie opanował piłki. Z kolei Koźmiński popisał się soczystym uderzeniem, po którym piłka przeleciała tuż nad poprzeczką, opadając na górną siatkę.
TOR

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty