Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
Czerwono od kartek w Limanowej

Limanovia Szubryt - Wolania Wola Rzędzińska 3-1 (0-1)

0-1 Kaim 17
1-1 Górski 54
2-1 Skiba 59
3-1 Gadzina 79

Sędziowali Dawid Pająk (Wadowice) oraz Piotr Wajdzik i Marek Skrzypczak. Żółte kartki: Kociołe, Górski, Miśkowiec - Jasiak, Czarnik. Czerwone kartki: Kociołek (71, 2. żółta) - Jasiak (69, 2. żółta), Czarnik (73, 2. żółta).
LIMANOVIA SZUBRYT: Sotnicki - Kulewicz, Banaszkiewicz, Wszołek - Basta, Skiba (81 Miśkowiec), Kiwacki (75 Kępa), Kociołek - Gadzina, Chlipała (60 Wtorek).

WOLANIA: Mikrut - Czarnik, Kaim, Bartkowski, Prędota (75 Tarczoń) - Drąg, Gleń, Adamowski, Kucharzyk - Brożek (80 Sołtys), Jasiak.




Limanovia zaczęła dość obiecująco pierwszą połowę spotkania. Już w 2 Gadzina znalazł się w dogodnej sytuacji, uderzył z 6 m, jednak bramkarz gości  - co prawda na raty - lecz wybronił tą sytuację. Niespełna 4 min później po podaniu Chlipały na 7 m uderzył piłkę głową Basta, lecz znalazła się tylko na górnej siatce bramki Wolanii.


Niespodziewanie w 17 spotkania goście objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym do piłki najwyżej wyskoczył Kaim i głową skierował pilkę do siatki, która odbija się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki Limanovii. Goście chcieli pójść za ciosem i minutę później Drąg uderzył z ok. 25 m, ale tym razem poprzeczka uratowała zespół Limanovii przed utratą drugiego  gola.


Gospodarze w 45 min stworzyli jedną z groźniejszych sytuacji, kiedy to Banaszkiewicz uderzył w boczną siatkę bramki gości.


W 53 groźnie zaatakowała Limanovia - Chlipała uruchomił prostopadłym podaniem Skibę, lecz obrońca gości dosłownie sprzed nosa wybił piłkę składającemu się do strzału zawodnikowi Limanovii. Minuta poźniej wycieczka Górskiego w pole karne gości skończyła się zdobyciem gola - po dokładnej asyście Basty obrońca Limanovii głową ulokował piłkę w bramce przyjezdnych.


W 59 spotkania kapitalnym uderzeniem popisał się Skiba . Po jego strzale z ponad 40m piłka idealnie trafiła w lewe okienko bramki ponad bramkarzem gości. Kropkę nad ”i”  postawił w 79 min Gadzina, który wyszedł idealnie do prostopadłego podania Skiby, podciągnął na 12 m uderzając piłkę po ziemi w lewy róg bramki obok wybiegającego bramkarza.

W tym czasie zespól Limanovii grał z przewagą jednego zawodnika (10-tka Limanovii przeciw 9-tce zawodników Wolanii).

AM

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty