Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska

Glinik Gorlice - MKS Alwernia 4-1 (3-0)

1-0 Chorobik 6
2-0 Serafin 13
3-0 Juruś 41
4-0 Stępkowicz 80, karny
4-1 Siemek 89

Sędziował Marcin Frączek (Tarnów). Żółte kartki: Stępkowicz - Jasieczko, Zieliński, Kosałka.
GLINIK: Grądalski - Migacz (87 Martuszewski), Olech, Żmigrodzki, Krzysztoń - Chorobik, Stępkowicz, Serafin, Poręba - Juruś (64 Pałys), Pawełczak
ALWERNIA: Chuderski - Sawczuk, Mieszko Pacanowski, Jajko, Klimkowicz - Jasieczko, Kosałka (65 Siemek), Mateusz Pacanowski (60 Pater), Tekielak (81 Koczwara) - Kulawik, Zieliński (52 Knapik)

Glinik po "imponującej" serii dwunastu meczów bez zwycięstwa w końcu się przełamał i zainkasował w starciu ze słabiutką Alwernią zasłużone trzy punkty. - W końcu się udało, trzynastka tym razem okazała się szczęśliwa - mówił bardzo zadowolony Andrzej Cetnarowski, kierownik drużyny gospodarzy.
Glinik przy okazji spotkania z Alwernią zakończył również rozpoczętą w pierwszym meczu serię meczów, w których nie był w stanie strzelić więcej jak jednej bramki. Tym razem zdobył cztery i zasłużenie wygrał.
Już w szóstej minucie wynik otworzył strzałem po ziemi Chorobik, nie minęło kilka minut i goście byli już z dwubramkowym bagażem, gdy po dograniu Stępkowicza akcję sfinalizował Serafin.
- Po drugim straconym golu rywalom chyba przestało się chcieć grać, szybko strzelone bramki ustawiły ten mecz - dodał Cetnarowski.
W drugiej połowie gospodarze w pełni kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku, dokładając jeszcze dwie bramki. Alwernia w ostatniej minucie zdobyła honorowego gola po efektownym lobie Siemka.

MAKI

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty