Przeciszovia - Hutnik Nowa Huta 0-1 (0-0)

0-1 Jarosz 90
Sędziował Rafał Ziach (Chrzanów). Żółte kartki: Poręba, Stanek, Przytuła. Widzów 500.
PRZECISZOVIA: Kudłacik - Dziadzio, Orzechowski, Śliwa, Żurek - Mikołajczyk (80 Rydz), Laburda (75 Gałgan), Poręba, T. Całus (78 Sendera) - Chrapkiewicz, Mańka (83 K. Całus).
HUTNIK: Stępniowski - Jarosz, Kukla, Jurkowski, Zimny - Przytuła (30 Gadula), Gamrot, Szewczyk (68 Kozak), Białkowski (59 Salamon) - Dudziński, Stanek.

Przeciszowianie w końcówce rzucili się do ataku, szukając zwycięskiej bramki, tymczasem nadziali się na kontrę, wyprowadzoną przez Kozaka. Wywalczył korner, a po zagraniu z niego, pozostawiony bez opieki Jarosz zapewnił gościom zwycięstwo i 80-osobowa grupa krakowskich fanów oszalała ze szczęścia.
Trzeba przyznać, że każda ze stron mogła się pokusić o zwycięstwo, bo w 75 min niewiele brakowało, a po przewrotce Mikołajczyka piłka zatrzepotałaby w siatce.
Z kolei wcześniej, Chrapkiewicz, wygarnął piłkę sprzed linii bramkowej.
mateo