W środowym sparingu piłkarze trzebińskiego MKS-u ulegli trzecioligowemu Przebojowi Wolbrom 2-4. Trener MKS-u Marcin Kasprzyk nie mógł skorzystać z kontuzjowanych Ślusarka, Rolki i Czyszczonia oraz pracującego T. Szczepanika.

Spotkanie rozgrywane w Strzemieszycach skuteczniej rozpoczęli wolbromianie, którzy dwukrotnie pokonali Wilka. W odpowiedzi kontaktowego gola strzelił Wojdyła, wykorzystując podanie Drobniaka. Do przerwy było jednak 3-1 dla Przeboju po pięknym strzale z dystansu.

Po zmianie stron trzebinianie ponownie złapali kontakt rywalem, po celnym uderzeniu z wolnego Jędrzejczyka. W ostatnich minutach Wolbrom jeszcze raz pokonał bramkarza MKS-u i mecz zakończył się zwycięstwem trzecioligowców 4-2.

– Przebój zdobył trzy gole po strzałach głową, bo jego zawodnicy przewyższali nas warunkami fizycznymi. Chłopaki pokazały lepszą grę niż przeciw Beskidowi Andrychów. Z dobrym przeciwnikiem stworzyliśmy sobie trochę sytuacji bramkowych i to cieszy – podsumował trener Kasprzyk.

– Jestem zadowolony, że tworzymy dużo sytuacji i zdobywamy sporo goli. To dobry prognostyk przed rundą wiosenną. Preferujemy ofensywny styl gry, który - miejmy nadzieje - przyniesie nam wiele bramek i punktów w zblizajacych się spotkaniach trzeciej ligi – powiedział po spotkaniu z MKS-em  trener Przeboju, Jarosław Rak.

MKS Trzebinia - Przebój Wolbrom 2-4 (1-3)

Bramki: Wojdyła, Jędrzejczyk - Wdowik, Karpiński, Duda, Jarosz.

MKS: Wilk – Jędrzejczyk, Kalinowski, Cieszyński, P. Szczepanik, Ołownia, Wojdyła, Lickiewicz, Czech, Rogalski, Drobniak oraz Dobranowski, Trzeciak, Urbański, Rokita, Machowski, Pająk, Hałat i Mendela.

PRZEBÓJ: Palczewski - Jarosz (46 Pindur), Łapuszek, Kiczyński, Wdowik (46 Derejczyk) - Wiśniewski (46 Cupiał), Duda (60 Słowiński), Karpiński (46 Otuata), Spurna (46 Osuch), Mazela (70 Jarosz), Burzyński (70 Wdowik).

ST/przelom.pl/przebojwolbrom.pl