Stowarzyszenie u Siemachy zostało operatorem obiektów sportowych na Suchych Stawach. Zarządzenie w tej sprawie wydał prezydent Krakowa Jacek Majchrowski.

Gmina użycza Stowarzyszeniu działki przy ul. Ptaszyckiego o łącznej powierzchni ponad 14 ha, zabudowane budynkami i budowlami stanowiącymi kompleks stadionu sportowego i boisk treningowych wraz z budynkami zaplecza gospodarczego, ścianką wspinaczkową oraz drogą dojazdową i placem betonowym przed głównym pawilonem sprawozdawczo-socjalnym. Stowarzyszenie U Siemachy - jak podano w zarządzaniu prezydenta - przeznaczy je na prowadzenia działalności
niezarobkowej, w szczególności charytatywnej, kulturalnej, oświatowej, określonej w statucie Stowarzyszenia. Użyczenie obiektów ma charakter czasowy - od1 września do 31 grudnia 2010. W imieniu prezydenta zarządzenie ma wykonać dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie.   

Stowarzyszenie U Siemachy jest już operatorem działającego na Suchych Stawach Centrum Rozwoju Com-Com. Działa ono na rzecz dzieci i młodzieży w unikatowej  formule  - oferta sportowa centrum została rozszerzona, w Com-Com Zone działa także placówka opiekuńczo-wychowawcza oraz psychoterapeutyczna.

Siemacha była jednym z czterech podmiotów, które złożyły ofertę zarządzania Suchymi Stawami (pisaliśmy o tym - TUTAJ ).

Stowarzyszenie, na którego czele stoi ks. Andrzej Augustyński, jest sprawdzonym partnerem miasta w wielu przedsięwzięciach społecznych, także sportowych. Prowadzi szeroką działalność ukierunkowaną na dzieci i młodzież, opiekuńczo-wychowawczą, edukacyjną, kulturalną i sportową. W swojej ofercie deklarowało wolę współpracy ze wszystkimi innymi stowarzyszeniami związanymi z Hutnikiem. Teraz z nim będą musieli dojść do porozumienia Stowarzyszenie Nowy Hutnik 2010, który zajmuje się seniorską drużyną Hutnika, a także Stowarzyszenie Pomocy Młodym Talentom Sportowym Hutnik Kraków. Oba korzystają z obiektów na Suchych Stawach. Stadion Hutnika ma też być wykorzystany przy okazji wtorkowego meczu Polska - Australia w Krakowie.   

Na razie Stowarzyszenie "U Siemachy" i ZIS nie podpisały jeszcze szczegółowej umowy użyczenia terenów.