Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
W derbach III ligi Bocheński lepszy od Szreniawy

Bocheński KS - Szreniawa Nowy Wiśnicz 2-0 (1-0)

1-0 Zubel 37

2-0 Czapeczka 50

Sędziował Rzeszutek (Starachowice). Żółte kartki: Czapeczka, Wasyl - Stokłosa, Krupa, Orzeł, Tadel
BKS: Pączek - Wasyl (83 Adamczyk), Kasprzyk, Marut, Piech - Czapeczka (73 Lewicki), Górecki, Kaczmarczyk, Siwek, Turczyn (46 Fortuna) - Zubel
SZRENIAWA: Czapla - Wojewoda, Orzeł, Jagła, Krupa - Kokoszka, Tadel, Stokłosa, Łyduch, Ślęczka (61 Dunaj) - Krzak (69 Kasprzyk).

W drugim meczu sezonu Szreniawa Nowy Wiśnicz poniosła drugą porażkę, ulegając w spotkaniu derbowym, lokalnemu rywalowi BKS-owi Bochnia 0-2. O porażce wiśniczan zadecydowały  nieporozumienia w obronie i nieskuteczność.

Spotkanie było zacięte i wyrównane. Pierwszą dogodną okazję wywalczył sobie BKS. W 14 minucie na dobrej pozycji znalazł się Zubel, jednak jego uderzenie z 20 m bardzo ładną paradą zbił na rzut rożny Czapla. Chwilę później Jagła mógł otworzyć wynik meczu, ale po centrze z rzutu wolnego główkował obok bramki. W 25 minucie Szreniawa miała dwie wyśmienite sytuacje na objęcie prowadzenie. Najpierw Mariusz Łyduch  w momencie składania się do strzału został zablokowany na 5 m przed bramką, a chwilę później Dawid Krupa główkował z 5 m obok lewego słupka bramki strzeżonej przez Marka Pączka. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 37 minucie, kiedy do siatki trafił Zubel. Napastnik bochnian wykorzystał nieporozumienie Jagły z Czaplą i z bliska, instynktownym strzałem, skierował futbolówkę do bramki.

Zaraz po przerwie wiśniczanie mieli wyśmienitą sytuację na doprowadzenie do wyrównania. Z prawej strony centrował Mateusz Ślęczka, a w zamieszaniu podbramkowym najpierw do strzału doszedł Jagła, potem Kokoszka, a na końcu Łyduch, ale żaden z nich nie potrafił z najbliższej odległości wepchnąć piłki do siatki. W odpowiedzi BKS podwyższył prowadzenie. Dawid Krupa przegrał pojedynek z Czapeczką, który z bliskiej odległości, strzałem w krótki róg, pokonał Czaplę.

W końcówce spotkania okazję na gola dla Szreniawy miał wprowadzony w drugiej połowie Szczepan Kasprzyk, ale nieatakowany przez nikogo nie opanował piłki w polu karnym i okazja spaliła na panewce. Po stronie BKS-u kolejne trafienia powinien dołożyć Zubel, ale w pierwszej sytuacji przegrał pojedynek z Czaplą, a w drugiej przymierzył obok bramki.
szreniawanowywisnicz.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty