Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Limanovia nie pozwoliła Szreniawie na niespodziankę2013-05-16 09:07:00

Nie było żadnej niespodzianki w zaległym meczu meczu III ligi ostatniej w tabeli Szreniawy Nowy Wiśnicz z Limanovią Limanowa. Prowadząca w rozgrywkach III ligi Limanovia przeważała przez całe spotkanie i odniosła zasłużone zwycięstwo.


Szreniawa Nowy Wiśnicz - Limanovia Szubryt 0-3 (0-2)

0-1 Dariusz Zawadzki 5
0-2 Wojciech Dziadzio 42
0-3 Mariusz Mężyk 67

Żółta kartka - Serafin. Sędziował Pyznar (Gorlice). Widzów 300
SZRENIAWA: Choma - Wojewoda, Rodzaj, Mikołajczyk, Adamczyk (57 Kupiec) - Witek (70 Rębilas), Krzak, Stokłosa (77 Juras), Kokoszka - Wardęga, Pazurkiewicz (66 Kasprzyk).
LIMANOVIA: Sotnicki - Ślęczka, Kulewicz (70 Ruchałowski), Garzeł, Basta - Serafin (46 Cygnarowicz), Skiba (68 Pietras), Zawadzki, Kępa (64 Mężyk) - Cebula, Dziadzio.

Mecz od początku układał się po myśli gości z Limanowej. Już w 5 minucie po centrze z prawego skrzydła Dawida Basty z bliska głową trafił Zawadzki. Szreniawa mogła odpowiedzieć bramką w 10 minucie, ale jeden z wiodących punktów naszego zespołu dzisiejszego dnia – Hubert Wardęga z 17 metrów uderzył obok bramki.

Chwilę później w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym Skiba uderzył w słupek. W 23 minucie Limanovia powinna prowadzić dwoma bramki. Po niefortunnym rozegraniu piłki między Chomą a Wojewodą przed szansą na zdobycie bramki stanął Serafin, jednak jego uderzenie z linii bramkowej wybił Mikołajczyk.

Najmłodszy na boisku bramkarz Szreniawy Oskar Choma był również bohaterem sytuacji z 33 minuty, kiedy to najpierw odbił uderzenie z dystansu Skiby, a następnie zdążył z interwencją przy dobitce Wojciecha Dziadzio. Ten sam duet zawodników Limanovii przesądził o zdobyciu drugiego gola w 42 minucie. Z 25 metrów bardzo mocnym uderzeniem popisał się Skiba, piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką, a do odbitej piłki najszybciej doskoczył najskuteczniejszy gracz Limanowej i głową podwyższył prowadzenie. Wiśniczanie minutę wcześniej mieli dobrą okazję do tego aby zdobyć gola, ale po strzale Pazurkiewicza piłka przeszła obok bramki.

W drugiej połowie inicjatywa należała do gości. Pokusili się oni w tej części spotkania o zdobycie jednego gola, którego autorem był wprowadzony chwilę wcześniej na boisko Mężyk. W pozostałych sytuacjach dobrze w bramce spisywał się Oskar Choma, lub uderzenia zawodników gości były minimalnie niecelne.

Szreniawa w tej części gry oddała zaledwie kilka strzałów z dystansu. Ich autorami byli najlepsi dzisiejszego dnia na boisku w barwach naszej drużyny Hubert Wardęga i Jarosław Krzak.

szreniawanowywisnicz.futbolowo.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty