Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Po dramatycznym meczu w Libiążu przewaga Garbarni nad Unią Tarnów znów wynosi pięć punktów. „Brązowi” byli do pauzy w nieszczególnym położeniu, ale po zmianie stron potrafili zdecydowanie odmienić losy bardzo ciekawego spotkania.
Janina Libiąż - Garbarnia Kraków 1-3 (1-0)
1-0 Snadny 13
1-1 Marcin Siedlarz 55
1-2 Szewczyk 70
1-3 Kozieł 90+2
Sędziowali: Sebastian Widlarz oraz Marek Skrzypczak i Konrad Chylewski (Wadowice). Żółte kartki: Jesionowski, Hejnowski, Sosnowski - Sepioł. Czerwone kartki: Sosnowski (71, druga żółta), Hejnowski (89, druga żółta). Widzów 800.
JANINA: Stambuła - Kania, Jesionowski, Szafran, Hejnowski, Sosnowski, Szlęzak, Ficek (75 Ojirogbe), Witoń (60 Niewiedział), Ząbek (60 Pactwa), Snadny (64 Jamróz).
GARBARNIA: Jękot - Mateusz Siedlarz, Szewczyk, Pluta, Chodźko, Kmak (83 Przeniosło), Zelek (73 Kozieł), Kalemba (57 Sepioł), Marcin Siedlarz, Stokłosa (46 Haxhijaj), Praciak.
Garbarnia lepiej rozpoczęła mecz i szybko miała dostateczne powody, aby upominać się o podyktowanie rzutu wolnego tuż przed linią 16. Był wówczas faulowany Kmak. W 13. minucie objęli prowadzenie gospodarze. Oko w oko z Jękotem znalazł się Snadny, bramkarz „Brązowych” wprawdzie sparował piłkę, ale zagrożenie wcale nie minęło. Snadny błyskawicznie pdniósł się z murawy i z ostrego kąta trafił do celu. Był to test na szybkość reakcji a zarazem terenowej orientacji w konkretnym momencie. Tylko Snadny zdał ten egzamin.
Dla lidera trzecioligowej tabeli rozpoczęły się w tym momencie schody. Trzeba się było na nie mozolnie wdrapywać. A jednocześnie bardzo uważać, aby z nich nie spaść. Przed graczami Janiny otworzyła się w sposób jak najbardziej naturalny możliwość gry z kontry. Czyli sięgnięcia po główną broń. Podopieczni Wojciech Skrzypka wprawdzie nie wypracowali sobie stuprocentowej okazji, ale kilka akcji był groźnych, bądź nawet bardzo groźnych. Byłby w znakomitym położeniu Snadny, gdyby nie został odgwizdany ofsajd, zresztą ewidentny. W polu karnym znalazł się Szlęzak, lecz się zagubił. Z lewej flanki źle dogrywał piłkę Ząbek. Po strzale Ficka zyskali gospodarze korner. Z kolei Szlęzak bardzo niebezpieczne zagrywał wzdłuż bramki, Sosnowski trafił w boczną siatkę, zaś obok celu uderzał Ząbek.
Szybka utrata gola najwyraźniej wybiła Garbarnię z konceptu. Nie oznaczało to bynajmniej, że Stambuła mógł całkiem zbijać bąki. Równo po dwóch kwadransach Stokłosa rzucił prostopadłe podanie do Praciaka i pod bramką Janiny by bito na alarm, gdyby w górę nie poszła chorągiewka liniowego asystenta. W 38. minucie bardzo groźnie szarżował Marcin Siedlarz i ostatecznie uderzył nad poprzeczką. Krótko przed pauzą Stokłosa wprawdzie uprzedził głową Stambułę, ale strzał nie miał odpowiedniej mocy. Zresztą „nie było z czego”...
W przerwie trener Krzysztof Szopa dokonał zmiany. Wprawdzie jednej, za to kluczowej. Nominalnie defensywnej, w istocie pozwalającej obrać zdecydowany kurs do przodu. Miejsce Stokłosy zajął Haxhijaj i to on został partnerem Szewczyka na środku obrony. Na jej lewą stronę przesunięty został Pluta, a do tej pory tam grający Chodźko przeszedł do przodu. Gra natychmiast zaczęła zazębiać się, jakościowo była o dwie klasy lepsza niż do pauzy.
Dynamiczny rajd Marcina Siedlarza jeszcze nie odniósł skutku. Po centrze Kmaka „główkował” z kąta Praciak i piłka wylądowała w rękach Stambuły. Ale w 55. minucie Chodźko zaadresował kapitalne podanie do Marcina Siedlarza i ten bezapelacyjnie trafił do siatki. Mecz rozpoczął się od nowa, ale już w całkiem innym układzie sił.
Wprawdzie w 62. minucie groźnie strzelał Ficek, lecz w natychmiastowej odpowiedzi Stambuła z największym trudem przerwał szarżę Chodźki. Osiem minut później z wolnego dośrodkowywał Marcin Siedlarz i zaadresował podanie na tzw. długi róg. Tam znajdujący się Szewczyk skorzystał ze słusznego wzrostu i głową ulokował piłkę w przeciwległym rogu. Po chwili Janina poniosła następną stratę, tym razem kadrową. Po sfaulowaniu Marcina Siedlarza w środkowej strefie boiska drugą żółtą kartkę ujrzał Sosnowski i musiał udać się do szatni.
Gra toczyła się pod absolutne dyktando Garbarni. W 78. minucie Kmak zacentrował do Marcina Siedlarza, ale ten nie miał sposobności dostatecznie silnego skontrowania piłki głową. Pod przeciwną bramką Jękot poradził sobie z groźnym strzałem Szlęzaka. Marcin Siedlarz mógł podwyższyć wynik po akcji Kozieła, wolej przeszedł nad poprzeczką. Za chwilę śladem Sosnowskiego podążył Hejnowski, również ukarany drugą żółtą kartką. W sytuacji sam na sam ze Stambułą znalazł się bardzo aktywny Kozieł i górą był bramkarz gospodarzy. Ale już w przedłużonym czasie meczu było odwrotnie. Sepioł popisowo zagrał do Kozieła i ten nieuchronnie przelobował Stambułę.
Zwycięstwo Garbarni bezdyskusyjnie zasłużone. Wywalczone w pocie czoła i w dyskomforcie wynikającym z niekorzystnego wyniku do przerwy. Drużyna zagrała z ogromną ambicją, oddać to trzeba każdemu. A już postawa Kmaka w trakcie nieustannego toczenia twardych, atletycznych pojedynków na prawej flance - wręcz heroiczna. Albo, w środkowej strefie boiska, do często uprzedzającego rywali młodego Zelka.
Janina bardzo groźna do pauzy, kiedy była rozhulana przy wyprowadzania kontrakcji. W drugiej połowie libiążanie gaśli z każdą minutą, wobec siły piłkarskich argumentów Garbarni. I jeszcze o pracy arbitra. Była ona niestety słaba, choć krzywdy nie wyrządziła. Ani sprawiedliwemu wynikowi, ani tylko jednej ze stron. Warto o tym pamiętać.
JC
WIADOMOŚCI
- Dziś sparing Hutnika z Janiną
- Czterech piłkarzy żegna się z Limanovią
- Limanovia Szubryt chce zawojować III ligę, mocne nazwiska w składzie
- PP Kraków: Zgłoszenia do środy, w sobotę pierwsze mecze
- Dwa gole Garbarni w meczu z Dalinem
- Przebój Wolbrom się wzmacnia. Czy to już czas na powrót do II ligi?
- Królewskie pożegnanie Jarosława Raka
- Wiesław Bańkosz wraca do pracy w Małopolsce
- III liga startuje 13 sierpnia w Andrychowie
- Od poniedziałku ustalanie terminarzy w MZPN
- Małopolski Puchar Polski dla Limanovii (FOTOGALERIA)
- Górnik Zabrze w Wolbromiu: Jarosław Rak pożegnał się z Przebojem (FOTO)
- Przebój Wolbrom ma nowego trenera
- Górnik Zabrze w Wolbromiu
- Krzysztof Bukalski nowym trenerem Garbarni
- Finał małopolskiego PP w Proszowicach
- Limanovia - Garbarnia w finale Pucharu Polski (FOTOGALERIA)
- W środę półfinały Pucharu Polski
- Kiedy nowe terminarze?
- Krzysztof Szopa już nie jest trenerem Garbarni!
- Kto awansuje, kto spada? (stan na 24 czerwca)
- Piękne gole Beskidu, ale ostatecznie remis w Andrychowie
- Zasłużona premia: wicemistrzostwo dla Dalinu
- Punkty dla „Garbarzy”, sztucer dla Praciaka
- Zapadły rozstrzygnięcia: Górnik Wieliczka żegna III ligę
- Dramat w Wieliczce, Orlicz sojusznikiem Naprzodu. Co to będzie w Boże Ciało?
- Rezerwowy Starościak uradował Jędrzejów
- Dziadzio dał zwycięstwo Szreniawie w Wolbromiu
- Z wizytą u Łukasza Szewczyka
- Cztery gole „Jaskółek”, trzy asysty Kazika na pożegnanie z kibicami
- Puszcza żegna kilku piłkarzy, szuka nowych
- Dziewięć goli Garbarni w Woli Batorskiej!
- Kto awansuje, kto spada? (stan na 14 czerwca)
- Janina prowadziła z Juventą już 2-0, ale..
- Niesamowity mecz w Jędrzejowie, Górnik nie dał się Naprzodowi
- Niespodzianka w Stąporkowie, MKS z „Jaskółkami” na remis
- Najpierw Przebój, ale Beskid odpowiedział natychmiast
- Dalin ograł nowego II-ligowca (FOTOGALERIA)
- Piękny gol na otarcie łez po degradacji
- Bez zaskoczenia w Kielcach, Dalin lepszy od Orląt
- Miłe złego początki w Wolbromiu
- Koniec serii Unii Tarnów i koniec marzeń
- Bułat strzela, Górnik walczy
- Garbarnia Kraków w II lidze piłkarskiej! (FOTOGALERIA)
- Kto awansuje, kto spada? (stan na 6 czerwca)
- Janinie wystarczyła zaliczka sprzed przerwy
- Cztery gole Unii w Suchedniowie
- „Brązowi”: konsekwentnie i na przekór złemu losowi w Andrychowie (FOTO)
- Skuteczny finisz Szreniawy w trzy minuty
- Górnik zostaje w grze, zaliczka już do przerwy
starsze wiadomości >>>