Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Obustronny szacunek

Szreniawa Nowy Wiśnicz - Beskid Andrychów 2-0 (1-0)

1-0 Wojewoda 32
2-0 Dziadzio 80
Sędziował Maciej Koster (Kraków). Żółte kartki: Czarnik, Zalewski. Widzów 100
SZRENIAWA: Turbasa - Czajka, Garzeł, Pasionek, Tarasek - Pietras (82 Kukla), Tabak, Świątek, Wojewoda - Dziadzio (85 Jagła), Suchan (64 Batko).
BESKID: Góra - Nowicki, Zalewski, Czarnik, Panek - Kaczmarczyk, Cecuga, Strojek, Chowaniec - Knapik, Rzeszutko.


 

Mimo ciężkiego terenu stworzyły obie drużyny ciekawe widowisko. Byli co do tego zgodni trenerzy Szreniawy i Beskidu.

 

Dariusz Siekliński (gospodarze): - Beskid potwierdził, że potrafi być bardzo trudnym przeciwnikiem. Stąd szacunek dla rywala, który pokazał się w Nowym Wiśniczu z dobrej strony. Ciekawie rozgrywał piłkę, umiał przejść do szybkiej kontry. Ale też sądzę, że wygraliśmy zasłużenie. A na dodatek padły bardzo efektowne bramki. Na 1-0 huknął z dystansu Wojewoda, to był piękny strzał. Co najmniej tak wysoką notę trzeba wystawić golowi, którego strzelił Dziadzio, po składnej akcji Świątka z Wojewodą.

 

Mirosław Kmieć (goście): - Zgadzam się, że mecz stał na dobrym poziomie. Czy graliśmy gołą „jedenastką”? Tak, bo aż pięciu zawodników nie mogło wystąpić. Czyli kontuzjowani Kozioł, Fryś i Kliber oraz kartkowicze: Kruk i ja. Wprawdzie przegraliśmy, ale z honorem. A o pozostawienie dobrego wrażenia zawsze trzeba dbać. Z naszej strony najbliższy powodzenia był Strojek, który w dogodnej sytuacji uderzył nad poprzeczką. W sumie polegliśmy, lecz z podniesionym czołem.

 

cst

szreniawanowywisnicz.futbolowo.pl

 

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty