Czarni Połaniec - Szreniawa Nowy Wiśnicz 0-0

Sędziował Maciej Mądzik (Kielce). Żółte kartki: Pławski, P. Cecot, J. Cecot, Gębalski - Pietras, Basta. Czerwona kartka Pietras. Widzów 50.

CZARNI: Daniel - Poniewierski, Mikoda, Sobierajski, Pławski (90 Kosatka) - Meszek, J. Cecot, P. Cecot, Gębalski, Maj - Kamiński.

SZRENIAWA: Brzeziański - Obierak, Pasionek, Garzeł, Tarasek - Gorgoń, Tabak, Pietras,  Basta (72 Czajka) - Wardęga, Kiwacki (46 Suchan).

Do sporej niespodzianki doszło w Połańcu, gdzie miejscowi Czarni bezbramkowo zremisowali ze Szreniawą Nowy Wiśnicz. Układ tabeli zapowiadał dominację gości, ale nie potwierdziło się to na boisku. Szreniawa przegrała przed tygodniem u siebie z Garbarnią, a teraz również nie ma powodów do zadowolenia,.

Mecz do pauzy stał na bardzo słabym poziomie. Dopiero po zmianie stron, gdy Suchan zmienił Kiwackiego, Szreniawa trochę poprawiła jakość gry. Nie na tyle jednak, aby przechylić szalę na swoją korzyść. Bowiem wyraźnie szwankowała skuteczność. Nie wykorzystali szans Gorgoń i w przedłużonym czasie meczu Wardęga, a zwłaszcza Suchan, który zmarnował dwie okazje.

I urodziła się niespodzianka...

jpst