Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Cenna głowa Witonia, Janina znów „do przodu”

Przebój Wolbrom - Janina Libiąż 0-1 (0-1)

0-1 Witoń 25

Sędziowali: Konrad Kolak oraz Paweł Kupczak i Mateusz Węglowski (Nowy Sącz). Żółte kartki: Guja, Ochman, Mazela - Sosnowski, Sierczyński. Widzów 600.

PRZEBÓJ: Palczewski - Wdowik (71 Karpiński), Kiczyński, Ochman, Derejczyk - Chrzanowski (88 Piwowarski), Łapuszek, Guja, Wiśniewski - Mazela, Gawron (63 Spurna).

JANINA: Księżarczyk - Sosnowski (75 Domżał), Nahle, Szafran, Hejnowski - Ficek, Sierczyński, Ślęzak, Musiał - Ząbek (86 Niewiedział), Witoń (88 Marszałek).

Oczekiwany z dużym zainteresowaniem meczu w Wolbromiu zgromadził wiele znanych postaci. Z wysokości trybun przyglądali się rywalizacji m.in. dwaj trenerzy Przeboju w niedalekiej przeszłości: Robert Góralczyk i Krzysztof Bukalski.

 

Lider tabeli przeprowadził do pauzy dwie bardzo groźne akcje, w z których jedna zakończyła się pełnym powodzeniem. W 25. minucie rozgrywający bardzo dobrą partię Ślęzak pięknie uderzył z rzutu wolnego, będąc ok. 22 metry od bramki Przeboju. Piłka wprawdzie trafiła w poprzeczkę, ale z nieuchronną dobitką głową podążył z najbliższej odległości Witoń. Natomiast tuż przed gwizdkiem na pauzę z dystansu soczyście wypalił Ząbek, lecz poprzeczka tym razem uratowała gospodarzy.

 

Ale to właśnie do Przeboju, choć musiał musiał odczuwać skutki absencji Jarosza i Dudy, należała inicjatywa do pauzy. Podopieczni trenera Jarosława Raka grali energicznie i składnie, narażając bramkę Księżarczyka na niebezpieczeństwo. Po dynamicznym rajdzie bliski powodzenia był Gawron, zaś groźny strzał oddał Guja. Właśnie Guja szarżował po zagraniu Łapuszka na bramkę gości. Z wysokości trybun wydawało się, że arbiter wskaże na „wapno”. Rozjemca podjął jednak inną decyzję, pokazując Gui żółtą kartkę za próbę wymuszenia „jedenastki”.

 

W drugiej połowie zaznaczyła się lekka przewaga Janiny. Najlepszy na boisku i „robiący na nim różnicę” Ślęzak znów trafił w poprzeczkę. Z kolei strzał Ząbka obronił Palczewski, który w kilku innych sytuacjach interweniował skutecznie. Przebój nie dawał za wygraną. Bliski szczęścia byli Gawron i Mazela, z kolei po pięknym uderzeniu Kiczyńskiego głową piłka nieznacznie minęła cel.

 

Ale to Janina Libiąż zaksięgowała komplet punktów w meczu toczonym w przyjaznej atmosferze. Podopieczni Wojciecha Skrzypka wciąż otwierają trzecioligową tabelę.

naga

 

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty