Wierna Małogoszcz - Janina Libiąż 1-1(1-0)

1-0 Pawłowski 14

1-1 Hejnowski 74

Sędziował Marek Śliwa (Pińczów). Żółte kartki: Nahle, Hejnowski, Sosnowski. Widzów 200.

WIERNA: Zieliński - Kwaśniewski, Bętkowski, Bień, Pawłowski -Foksa, Piotrowski, Gajda  (36 Kowalski), Miernik - Malinowski (83 Strzelecki), Kajda (89 Trybek).

JANINA: Księżarczyk - Sosnowski, Nahle (70 Ortman), Szafran, Hejnowski - Ficek, Sierczyński (80 Kania), Szlęzak, Musiał (70 Marszałek) - Witoń, Niewiedział (46 Pactwa).

Oczekiwany ze sporym zainteresowaniem mecz Wiernej z Janiną zakończył się podziałem punktów. Oznacza to, że gospodarze pozostają oprócz Garbarni jedyną drużyną, która jeszcze nie poniosła porażki. Z kolei prowadzeni przez Wojciecha Skrzypka libiążanie wprawdzie utracili fotel lidera właśnie na rzecz Garbarni, lecz i tak potwierdzili w Małogoszczu opinię zespołu, który nigdy nie wywiesza białej flagi i walczy do ostatniego gwizdka.

Pierwsza połowa należała do Wiernej, która ostro zaatakowała w początkowym kwadransie. Efektem był szybko strzelony gol. W 14. minucie podopieczni Mariusza Lnianego wywalczyli korner, po którym Pawłowski oddał skuteczny strzał. Księżarczyk nie był w stanie uratować sytuacji. Dwukrotnie bramce gości zagroził bramkostrzelny Kajda, zaś Janina potrzebowała sporo czasu, aby odnaleźć właściwy rytm gry. Najbliższy doprowadzenia do wyrównania był Hejnowski, który z daleka trafił w poprzeczkę. Z kolei Zieliński zneutralizował uderzenie Szlęzaka.

Już w drugiej połowie Hejnowski znów dał zatrudnienie bramkarzowi Wiernej. Wyrównanie padło w 74. minucie, kiedy właśnie Hejnowski oddał celną „główkę” po akcji zawiązanej przez Szlęzaka i Ortmana. Małogoszczanie byli niebezpieczni po stałych fragmentach gry, konkretnie Pawłowski. Pod przeciwną bramką również nie odniósł golowego skutku strzał Szlęzaka.

cst