Przeciszovia Przeciszów - Beskid Andrychów 3-1 (1-1)

1-0 Kowalczyk 21
1-1 Knapik 37
2-1 Jarosz 62
3-1 Jarosz 72
Sędziował Rafał Ziach z Chrzanowa. Żółte kartki: Kapera - Panek, Czarnik, Kmieć. Widzów 300.
PRZECISZÓW: Kudłacik - Kapera, Klakla, Dziadzio, Żurek - Mikołajczyk, Rydz, Chrapkiewicz (85 Bartula), Ortman - Kowalczyk (57 Jarosz, 74 Skrobacz), Gałgan (65 Poręba).
BESKID: Syty - Kmieć, Czarnik, Panek, Kaczmarczyk - Knapik, Derek, M. Sobala, Chowaniec - Fryś, Penkala (75 M. Adamus).

Liderujący w V lidze krakowsko-wadowickiej przeciszowianie okazali się lepsi w meczu o Puchar Polski od trzecioligowca i po raz drugi z rzędu zagrają w finale regionalnym Małopolski Zachodniej. Przed rokiem dotarli do półfinału wojewódzkiego, ulegając w nim po dogrywce tarnowskiej Unii 0-2. - Moim zdaniem, andrychowian spotkał najniższy wymiar kary - ocenił Sławomir Frączek, trener Przeciszowa.

- Zagraliśmy na tyle, na ile tego dnia było nas stać - tłumaczył po meczu Mirosław Kmieć, trener Beskidu. - Zabrakło nam kilku podstawowych zawodników, co przy naszej skromnej kadrze jest tragedią - dodał.

W 20. minucie wydawało się, że Syty uchroni gości od utraty bramki, bowiem - w trudnej sytuacji - wyciągnął piłkę, która omal nie wpadła  mu "za kołnierz", ale kiedy spadła na 3. metr pod nogi Kowalczyka, ten, nie mając opieki, podpisał wyrok.

Wyrównał Knapik, który zakończył akcję Mariusza Sobali.

Jednak końcówka meczu należała do Jarosza, który najpierw sam, na 30. metrze, wygrał pojedynek z obrońcą, wychodząc potem na samotne spotkanie z bramkarzem, a potem znalazł się w identycznej sytuacji, ale tym razem idealnie wyszedł do prostopadłego podania.

***

Drugi półfinał regionalny pomiędzy mistrzami Olkusza i Chrzanowa nie został dotąd rozegrany, bowiem w Chrzanowskiem nie wyłoniono finalisty. Zmierzą się w nim czwartoligowy Orzeł Balin z klasę wyżej notowaną Alwernią.

Zwycięzca tej pary zagra w półfinale regionalnym z czwartoligowym Olkuszem, który w finale olkuskiego podokręgu - na własnym boisku, ale jako gość - pokonał A-klasowy Ospel Wierbka 4-1 (2-0). Gole dla olkuszan zdobyli: Kaczmarczyk, Kańczuga (z karnego), Kozak i Andrzejczak. - Z pierwszego składu w finale podokręgu zagrało tylko czterech zawodników - powiedział Ryszard Myszor, kierownik olkuskiej ekipy.

(ADI)