III-ligowy Kmita Zabierzów aż 9-0 pokonał VI-ligową Pogoń Skotniki w ostatnim (prawdopodobnie) sparingu przed wiosenną inauguracją rozgrywek.

Piszemy, że to był prawdopodobnie ostatni sparing, bo przecież nie wiadomo, czy pogoda pozwoli III lidze rzeczywiście wystartować. Trener Kmity Artur Gaweł był bardzo zadowolony tego meczu, jego podopieczni poważnie go potraktowali. Jeśli miałby być wskaźnikiem formy, to byłaby ona obiecująca, a wyzwanie przed Kmitą nie lada - na pierwszy mecz jedzie od razu do głównego kandydata do awansu - Puszczy Niepołomice. - Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy do faworyta, ale nie stoimy na straconej pozycji. Jedziemy sprawić niespodziankę, zespół prezentuje się dobrze fizycznie, a zwycięstwo  w sparingu podbudowało nasze morale - podkreśla Artur Gaweł.

Przypomnijmy, że Kmita bardzo poważnie się zimą  zmienił. Odeszli Łukasz Kominiak (Sandecja), Maciej Trzmielewski (Przebój), Damian Celarski (Dragon Szczyglice), Daniel Bomba (Poprad Muszyna),  Konrad Podobiński (Świt), Józef Mazela (testowany w weekend w Alwerni), Łukasz Gad (Pniówek), Piotr Drewniak (kontuzja). W Zabierzowie zagrają za to: Bartłomiej Podolecki (Wawel Kraków), Mateusz Suder (Karpaty Siepraw), Łukasz Krupa,  Łukasz Domurat (Fortuna Ruciane Nidy), Patryk Jałocha (Wisła) oraz Mateusz Bieszczanin (wrócił z wypożyczenia do Strzelców Kraków). Artur Gaweł zastąpił na stanowisku pierwszego trenera Krzysztofa Bukalskiego, którego był wcześniej asystentem.

Kmita Zabierzów - Pogoń Skotniki 9-0 (3-0)

Bramki: Burzyński 3, Strojek 3, Jałocha 2, Kanclerz.
Kmita, I połowa; Iliński - Bieszczanin, Podolecki, Skóra, Suder - Koperny, Figiel, Kaczor - Wojdała, Kanclerz, Jałocha; II połowa: Mucha: Królikowski, Kozubowski, Grochola, Krauz - Powroźnik, Strojek, Sepioł - Krupa, Mitka, Burzyński.

MAKI/MAS