Alwernia - Górnik Wieliczka 1-1 (0-1)

0-1 Kornio 15

1-1 Baster 73
ALWERNIA: Chuderski - Sawczuk, Dukała, P. Cecuga, Baster - Kuć, Jajko, Kacprzak, J. Cecuga - Gnyla, testowany oraz Miś, Pater, Sabura, testowany.
GÓRNIK: Juszczyk - M. Domoń, Zajda, Staszewski, Ł. Domoń (46 Małajowicz) - Blecharski, Liput, Ślęczka, Nędza - Pazurkiewicz, Kornio oraz Kociołek, Dziedzic, Małajowicz, Kapusta, Łyduch, Skiba, Filipowski.

Dla małopolskich trzecioligowców był to ostatni sprawdzian przed inauguracją rundy wiosennej. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie będzie nam łatwo, bo mamy młody zespół, ale nie zamierzamy się poddawać na starcie - powiedział Maciej Musiał, trener Górnika.
Mecz rozgrywany był na bocznym boisku Alwerni. W 15 min przytomnie zachował się Kornio, poprawiając strzał Zajdy, bo Chuderski nie zdołał opanować piłki.
Do remisu doprowadził Baster, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Kociołkowi. - Ta akcja, w której wymieniliśmy kilka szybkich podań, była okrasą pojedynku - ocenił Marcin Gędłek, trener Alwerni, który wciąż nie ujawnia nazwisk testowanych zawodników, a czasu do inauguracji coraz mniej. W połowie przyszłego tygodnia wszystkie sprawy muszą zostać rozstrzygnięte.
ADI