Cobra Wężerów - Agricola Klimontów 1-4 (1-3)

0-1 Tomasz Piotrowicz 21 (sam na sam z bramkarzem)
0-2 Michał Bogucki 23 (karny po faulu na Michale Stanku)
1-2 Łukasz Kluska 26 (w zamieszaniu na polu karnym)
1-3 Piotr Frączek 35 (indywidualna akcja)
1-4 Grzegorz Piotrowicz 81 (po jego strzale piłka otarła się o lewy słupek i wpadła do siatki)
Widzów 60 (15 z Klimontowa).
AGRICOLA: Mzyk - Maj, Bogucki, Kot, Wojcieszek, (60 P. Stanek) - Bielecki (75 G. Piotrowicz), Wojasiński, T. Piotrowicz (72 Gajda), Stachura (30 Wirek) - M. Stanek, Frączek.

Na bardzo ładnym boisku w Wężerowie widzowie zobaczyli dobry mecz. W pierwszej połowie przeważał lider z Klimontowa. Michał Stachura trzykrotnie w ciagu kwadransa miał okazję do zdobycia gola, w tym raz nie wykorzystał tzw. "pustaka".

W drugiej połowie gra się wyrównała i kilka razy Dawid Mzyk bronił mocne strzały zawodników Cobry. Obaj bramkarze byli jednymi z najlepszych piłkarzy na boisku. Broniący bramki Cobry Łukasz Soczówka kilka razy ratował swój zespół przed większą stratą bramkową.

Mecz oglądała kilkuosobowa grupa piłkarzy Energii Kozłów, wicelidera klasy C-III, gdyż  już w Wielką Sobotę mecz na szczycie właśnie z Agricolą.

Pierwotny termin meczu Agricola Klimontów - Energia Kozłów wyznaczony był na 25 kwietnia na godzinę 16.00. Za obopólną zgodą został przeniesiony na sobotę, 23 kwietnia, na godz. 12 00.

Grzegorz Cichy