Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > B klasa (Kraków I)
Spartak Charsznica „rozstrzelał się” w drugiej połowie

Spartak Charsznica – Olimpia Czaple Wielkie 6-0 (0-0)

1-0 Dudziński 60
2-0 Ł. Cholewa 62
3-0 Ł. Cholewa 71
4-0 Ł. Cholewa 72
5-0 Bręklewicz 77
6-0 Mucha 85
Sędziował Dariusz Mirek. Widzów 50.
SPARTAK: Szymoniak – Rok, Ł. Cholewa, Bręklewicz, Niewiara, Rdest, Mucha, Małecki, Ziebro, Maniak, Dudziński. Rezerwowi: Kula, P. Cholewa, Soczówka.
OLIMPIA: Bubak – Bogacz, Chochorek, Studziński, Król, D. Błaszczyk, Dymek, Janicki, Mucha, Pieczyrak, D. Błaszczyk. Rezerwowi: Lenard, Podsiadło, Kozieł.

Nikt już nie liczył na to, że po sennej pierwszej odsłonie meczu i grze jakby wszyscy na boisku wyglądali tylko wielkanocnego jajka i świątecznego biesiadowania, przyjdzie taka bramkowa hossa. W ciągu 25 minut II połowy spartakowcom udało się zdobyć aż 6 goli.

Bohaterem meczu stał się Łukasz Cholewa, popisując się przed dość sporą jak na czas Wielkiej Soboty widownią, pięknym hat-trickiem.

Pierwsza połowa jawiła się totalnym zasiedzeniem spartakowców na połowie gości. „Olimpijczycy” nawet nie silili się na kontry, a gospodarze mając tak dogodne warunki, jakby na złość, psuli akcję za akcję. Nie udało się strzelić byłemu zawodnikowi Przeboju Wolbrom - Rdestowi, pudłowali niemiłosiernie Małecki i Dudziński. Nie popisał się także bardzo ruchliwy od początku spotkania Bręklewicz.

Metamorfoza nastąpiła po przerwie, na co nie bez wpływu pozostały ostre, ale bardzo rzeczowe reprymendy trenera Krzysztofa Bugaja. Najpierw obudził się z letargu Dudziński, potem w sukurs poszli koledzy. Zapowiadający się nijako mecz dał zziębniętym kibicom na czas Świąt Wielkanocnych sporo rozgrzewających sportowych wrażeń.

Z. W.

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty