Tytan Polekarcice - Jastrzębiec Książ Wielki 3-4 (0-3)

0-1 Wojciech Karwat 10 (karny)
0-2 Szymon Cież 20
0-3 Grzegorz Kowal 39
1-3 ???
2-3 ???
3-3 ??? 88
3-4 Wojciech Karwat 90+1

JASTRZĘBIEC: Celary - R. Rosół, Markiewicz, Cielesta, Kozik (65 M. Rosół), Karwat, Ostrowski, P. Kowal, Cież, G. Kowal, Dragan (55 Bróg).

Jastrzębiec bardzo dobrze zaczął mecz. W 10. minucie po faulu w polu karnym na P. Kowalu sędzia wskazał na 11. metr. Karnego na bramkę zamienił Karwat. Kolejny gol padł 10 minut później. Po dośrodkowaniu R. Rosoła do siatki trafił Cież. Goście stwarzali sobie coraz więcej sytuacji, ale brakowało skuteczności i szczęścia. Na przeszkodzie stał poza tym bramkarz Tytana, który wykazywał się świetnym refleksem i wyczuciem. W 39. minucie na 3-0 dla gości podwyższył G. Kowal, który dopełnił formalności po tym jak Karwat minął trzech rywali z lewej strony boiska i podał mu futbolówkę.

Po przerwie Tytan zaczął atakować większą ilością zawodników. W 75. minucie zdobył pierwszego gola - z karnego. Gospodarze złapali wiatr w żagle i w 84. minucie strzelili kontaktową bramkę. Jastrzębiec mógł z powodzeniem skontrować, ale okazje "sam na sam" zmarnowali Cież i G. Kowal. To się zemściło. W 88. minucie Tytan doprowadził do wyrównania. Gości stać było na ripostę. W ostatnich sekundach Karwat urwał się obrońcom, wbiegł w pole karne, uderzył, a piłka po małym rykoszecie wpadła do siatki.

MP (Jastrzębiec)