Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Michałowianka - tak, Pogoń - nie

Pogoń Miechów - Michałowianka Michałowice 0-3 (0-2)

0-1 Nwachukwu 8
0-2 Dębowski 19
0-3 Socha 58

Sędziował Artur Śliwa. Żółta kartka: Czekaj (P). Widzów 80.
POGOŃ: Massalski - Białko, Orlewicz, Czekaj, K. Dąbrowski, Makowski, Oleksy, Kijowski, B. Piwowarski, Górski, K. Dudek.
MICHAŁOWIANKA: Kuchta - Sowula, Żak, Socha (85 Gucwa), Jabłoński, Dębowski, Gruszecki, L. Piwowarski (75 Srebrnicki), Nosek (70 Klęk), Nwachukwu, Rumian (55 Gudz).

Michałowianka potwierdziła swoje wysokie aspiracje, wygrywając aż 3-0 w Miechowie z Pogonią, innym kandydatem do awansu. Pogoń musi chyba jednak zrewidować swoje plany na ten sezon, na sobotni mecz skompletowała z trudem tzw. gołą jedenastkę, złożoną w dodatku tylko w połowie z zawodników miejscowych...

Mecz mógł się inaczej ułożyć dla miechowian, gdyby wykazali taką skuteczność jak goście. W 3. minucie Czekaj uderzył z wolnego z 20 m w poprzeczkę. Odpowiedzią Michałowianki był gol. Dębowski podał w szesnastkę do Nwachukwu, a ten strzelił celnie po ziemi.

W 17. minucie znów gospodarze nie byli precyzyjni, Górski zza pola karnego przymierzył z półobrotu w spojenie słupka i poprzeczki. Za to nie brakowało precyzji rywalom z Michałowic. Nwachukwu zrewanżował się podaniem Dębowskiemu, który z 5 metrów huknął pod poprzeczkę. Zamiast 2-2, po 19 minutach było zatem 0-2.

Od tego momentu goście przejęli inicjatywę, grali swobodnie trójkąty, klepki i przerzuty; na ich tle Pogoń z mnogością niecelnych zagrań wyglądała mizernie. W I połowie przewaga przyjezdnych nie przełożyła się jednak na kolejne gole, choć szanse mieli Nwachukwu (strzał zza szesnastki) i Nosek (główka).

Po przerwie Michałowianka przypieczętowała zasłużony sukces. Blisko było trzeciego gola w 55. minucie gdy Nwachukwu zagrał wzdłuż bramki, a Rumian uderzył nad poprzeczką. Co się odwlecze... Po chwili Nwachukwu wrzucił z boku z wolnego piłkę na 5. metr, bramkarz Pogoni przewrócił się podczas interwencji, wpadł na niego obrońca, wykorzystał to zawodnik gości Socha i bez kłopotu strzelił na 3-0.

Miechowianie próbowali ratować honor, ale strzał Górskiego w boczną siatkę (62. minuta) i Oleksego z 15 m nad poprzeczką (65.) to było wszystko na co ich było stać. Michałowianka była groźniejsza - Gucwa trafił w słupek, a K. Piwowarski w spojenie. W ostatniej minucie Pogoń mogła zdobyć choć jedną bramkę, ale po zagraniu B. Piwowarskiego Kijowski główkował niecelnie.

 

rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty