Łukasz Szczoczarz w Bruk-Becie, Daniel Jarosz w Okocimskim Brzesko i Witold Cichy w Kolejarzu Stróże mogą zadebiutować w nowych klubach w meczach rozgrywanej dziś 7. kolejki II ligi. Kibice w Wolbromiu też liczą na ujrzenie dawno niewidzianej, ale znajomej twarzy.

Szczoczarz ma wzmocnić i tak niezłą już siłę ataku beniaminka, a okazja do zaprezentowania jak bardzo może jej pomóc jest znakomita. Do Niecieczy przyjechał przeżywający poważne kłopoty organizacyjne Hetman Zamość, który jednak nie rozdaje nikomu punktów za darmo. Taktykę gości łatwo przewidzieć - będą się bronić i czyhać na kontry. Napastnicy Bruk-Betu, w tym wicelider klasyfikacji strzelców Paweł Smółka, będą mogli prześcigać się w pomysłowości.
Jarosz wyruszył dziś z Okocimskim do Otwocka. Choć ma stracony miesiąc rozgrywek jest do sezonu dobrze przygotowany, bo trenował w I-ligowych klubach ŁKS-ie i GKS Katowice licząc na angaż w nich. Nie udało się tam, więc trafił do Brzeska, gdzie może stworzyć parę napastników z kolegą z Górnika Wieliczka Maciejem Kisielem. Okocimski po raz drugi gra w tym sezonie z zespołem, który lideruje tabeli. Poprzednio zluzował z tej roli Kolejarza Stróże na jego boisku. Na powtórkę z rozrywki liczy trener brzeszczan Krzysztof Łętocha.    
Z kolei wicelider tabeli pojawi się dziś w Wolbromiu (g. 17). Przeciwnikiem Przeboju będzie Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Łatający wciąż nowe dziury w składzie trener Antoni Szymanowski liczy na powrót napastnika, kapitana i duszy zespołu Jarosława Raka. Bez niego Przebój gra w kratkę.
Kolejarz Stróże podejmuje OKS Olsztyn. – Po dwóch porażkach pora wygrać – zapowiada trener Jarosław Araszkiewicz, który także może mieć debiutanta w składzie. Nowym obrońcą Kolejarza, wobec plagi kontuzji w tej formacji, został Witold Cichy.