Okocimski Brzesko pozostaje niepokonany w rozgrywkach II ligi. Nową rundę podopieczni Krzysztofa Łętochy zaczęli od pokonania Stali Stalowa Wola. Meczu nie oglądali kibice, bo burmistrz Brzeska uznał, że stadion nie spełnia norm bezpieczeństwa przy meczu podwyższonego ryzyka.

Okocimski Brzesko - Stal Stalowa Wola 2-0 (0-0)

1-0 Tomasz Ogar 48
2-0 Tomasz Ogar 78
Sędziował Tomasz Krawczyk (Piotrków Tryb.). Żółte kartki: Mieczkowski, Urbański, Wojcieszyński - Walaszczyk. Mecz bez udziału publiczności.
OKOCIMSKI: Mieczkowski  - Szymonik, Urbański, Jacek, Pawłowicz - Darmochwał (88 Wieczorek), Dynarek, Oświęcimka (67 Wojcieszyński), Łytwyniuk (86 Krzak) - Trznadel (78 Baliga), Ogar.
STAL: Dydo - Demusiak, Żmuda, R. Turczyn (53 Gęśla), B. Turczyn - Walaszczyk, Horajecki, Białek, Lewandowski - Fabianowski, Skórski.

Piwosze” od samego początku dyktowali rywalowi ze Stalowej Woli warunki i tempo gry. Aktywny w pierwszych minutach był Robert Trznadel, ale nie mógł znaleźć sposobu na bramkarza gości Bartłomieja Dydę, raz uderzał zaś w spojenie. Blisko bramki był także Tomasz Ogar, ale piłka po jego "główce" minimalnie minęła słupek bramki oponenta.

Okocimski atakował, a „Stalówka” liczyła na szybkie kontrataki i rzeczywiście były groźne. Wojciech Białek na szczęście brzeszczan został zatrzymany przez Dawida Mieczkowskiego. Za głowę po uderzeniu, z niedowierzaniem mógł łapać się także Rafał Turczyn, który nie wykorzystał prezentu od Radosława Jacka.

Po bardzo dobrym okresie gry w szeregi gospodarzy wkradło się zbyt wiele nerwowości. Stal Stalowa Wola nie potrafiła tego jednak wykorzystać i piłkarze schodzili na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Na początku drugiej odsłony Piotr Darmochwał zdecydował się na uderzenie, piłka odbiła się od obrońców i trafiła pod nogi Tomasza Ogara, który z najbliższej odległości umieścił futbolówkę w siatce. Goście mieli mocno rozregulowane celowniki i ani razu nie wpisali się do protokołu meczowego. Znakomitą okazję po kolejnej asyście Radosława Jacka miał Wojciech Białek, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką.

Skuteczniejszy był Ogar, który skutecznie dobił strzał Wojciecha Wojcieszyńskiego. W końcówce spotkania oficjalny debiut zaliczył Konrad Wieczorek, ściągnięty do Okocimskiego z Cracovii Kraków ME.

ST/okocimski.com