OKS 1945 Olsztyn - Garbarnia Kraków 3-0 (1-0)

1-0 Filipek 45

2-0 Biedrzycki 67

3-0 Michałowski 79

Sędziował Artur Mital (Mława). Żółte kartki: Chodźko, Stokłosa, Piszczek, Fedoruk.

OKS OLSZTYN: Skiba - Bucholc, Baranowski, Koprucki, Głowacki, Suchocki, Szaraniec, Tunkiewicz (66 Biedrzycki), Łysiak (71 Łukasik), Świderski (86 Remisz), Filipek (77 Michałowski).

GARBARNIA: Żylski - Stokłosa (75 Leszczak), Piszczek (58 Zelek), Pluta, Schacherer, Haxhijaj, Sepioł (46 Kalemba), Marcin Siedlarz, Fedoruk, Chodźko (68 Mateusz Siedlarz), Praciak.

- Szósta porażka z rzędu bardzo boli. Niestety nie gramy tego, co sobie zakładamy przed meczem. Nie realizujemy najprostszych założeń, chcąc przede wszystkim nie tracić bramek - mówił na pomeczowej konferencji Bukalski. - Zawodnicy bardzo się starali, jednak kompletnie im nie wychodziło, ta gra się nam nie układała, nie kleiła. Drużyna OKS-u miała przewagę od początku meczu. My mieliśmy jakieś sytuacje w pierwszej połowie, gdzie mogliśmy się pokusić o strzelenie bramki. Natomiast druga połowa to już zdecydowana dominacja OKS-u i to, że padły tylko trzy bramki w tym momencie, to jest troszeczkę szczęścia w tym wszystkim. Bramki były do uniknięcia, bo popełniliśmy wiele błędów, wiedzieliśmy, na których zawodników trzeba zwracać uwagę. Niestety nie potrafiliśmy skutecznie temu zapobiec. OKS zagrał bardzo dobre spotkanie i wygrał zasłużenie. My wracamy do Krakowa smutni. Po tym meczu oddaję się do dyspozycji zarządu – powiedział na koniec Bukalski.

- Nie było to dla nas łatwe spotkanie. Garbarnia postawiła nam trudne warunki gry - mówił niby trener gospodarzy Zbigniew Kaczmarek, ale Bukalskiego to nie mogło pocieszyć.

90+3 Koniec meczu. OKS Olsztyn wygrywa zasłużenie 3-0 z Garbarnią Kraków.

90+2  Po strzale Łukasika głową piłka trafia w poprzeczkę.

90 Trzy minuty dłużej potrwa dzisiejszy mecz.

86 Remisz wszedł za Świderskiego.

79  3-0. Akcja dwóch rezerwowych. Łukasik podał po ziemi w pole karne, a do pustej bramki trafił Michałowski.

77 Michałowski wchodzi za Filipka.

75 Leszczak wchodzi za Stokłosę.

71 Łukasik wchodzi za Łysiaka.

68 Mateusz Siedlarz wchodzi za Chodźkę.

67 2-0. „Wejście smoka” Biedrzyckiego. Piłkarz wszedł na rzut rożny i od razu głową strzelił gola po dośrodkowaniu Suchockiego.

66 Biedrzycki zmienia Tunkiewicza.

64 Bartosz Praciak w idealnej sytuacji dla Garbarnia z siedmiu metrów... podaje prosto do bramkarza Skiby.

62 Żółtą kartkę za dyskusję z arbitrem ujrzał Fedoruk.

58 Zelek wchodzi za kontuzjowanego Piszczka.

58 Świderski marnuje kolejną idealną sytuację.

57  Filipek minimalnie się myli, oddając strzał z pierwszej piłki.

55 Przez pierwsze 10 minut drugiej połowy piłkarze gospodarzy mają wyraźną przewagę, z której nic nie wynika. Przed chwilą strzał wysoko nad poprzeczką oddał Świderski.

46 Kalemba zmienił Sepioła.

46 Początek drugiej połowy

45 1-0. Gola „główką” strzelił Filipek. Z rzutu rożnego dośrodkował Suchocki.

44 Ładny rajd Suchockiego prawym skrzydłem, podaje w pole karne, ale Piszczek wybija na rzut rożny.

43 Głowacki nad poprzeczką.

42 Piszczek otrzymał żółtą kartkę za faul na Suchockim.

36 Chodźko w dogodnej sytuacji strzela w boczną siatkę bramki.

35 Żółta kartka dla Stokłosy.

34 Sprytne rozegranie rzutu wolnego przez Marcina Siedlarza. Podał do Sepiola, ale jego strzał obronił Skiba.

31 Kolejna znakomita sytuacja biało-niebieskich. Szaraniec na wolne pole podawał do Filipka, ten z pięciu metrów strzela prosto w bramkarza.

23 Wyśmienitą okazję marnuje Świderski!!! Kibice pytają, jak on tego nie strzelił? Z pięciu metrów piłkarz trafia prosto w obrońcę z Krakowa.

22 Na pozycji spalonej Świderski.

21 Mecz się wyrównał. Piłkarze gospodarzy więcej utrzymują się przy piłce, jednak nic z tego nie wynika.

15 Bardzo dobra akcja Garbarni powinna zakończyć się bramką. Fedoruk strzelał z 7 metrów, ale Skiba wybił na rzut rożny.

13 Znowu piłkarze Garbarni wybijają z linii bramkowej. Głową strzelał Baranowski.

9 Żółta kartka dla Chodźko za faul na Bucholcu.

8 Świderski wywalczył rzut rożny.

7 Garbarnia miała rzut rożny. Wrzucał Schacherer, ale piłkę z pola karnego wybił Głowacki.

5 Suchocki z 30 metrów z rzutu wolnego oddał strzał, ale piłka daleko od bramki.

1 OKS powinien prowadzić 1:0! Świderski oddał strzał z pięciu metrów, a piłkę z linii bramkowej wybił Schacherer.

1 Początek spotkania. Zaczęli piłkarze gości.

sport.wm.pl/stomil.olsztyn.pl