II-ligowy Okocimski Brzesko pokonał 2-0 (1-0) III-ligowy Poprad Muszyna w sparingowym meczu w Brzesku.

Okocimski  Brzesko - Poprad Muszyna 2-0 (1-0)

1-0 Smółka 42, 2-0 Kisiel 88.
Okocimski: Mieczkowski - Szymonik, Wawryka, Czerwiński, Pawłowicz - Rupa, Darmochwał, Głaz, Łytwiniuk - Smółka, Trznadel oraz Trela, Pachota, Urbański, Wojcieszyński, Kostecki, Krzak, Pyciak, Kisiel.
MKS Poprad: Midziak, Merklinger, Polański, Kandyfer, Saratowicz, Drąg, Peciak, Damasiewicz, Plata, Cempa, Nieć oraz Grzyb, Biernacki, T.bomba, Trybulec, Tokarczyk.

- Do tej pory mecze sparingowe rozgrywaliśmy na sztucznych nawierzchniach. Od pewnego czasu trenujemy już jednak na naturalnym boisku i powoli musimy się przestawić na grę na trawie, ponieważ do rozpoczęcia rundy wiosennej pozostało już niewiele czasu. W meczu z Popradem zaprezentowali się praktycznie wszyscy gracze z klubowej kadry i co najważniejsze wszyscy bardzo dobrze zrealizowali przedmeczowe założenia taktyczne, co sprawiło, że wydarzenia na boisku cały czas były pod naszą kontrolą. Powoli zaczyna się wyłaniać podstawowa jedenastka, która w najbliższych sparingach zagra w większym wymiarze czasu - powiedział zadowolony trener Okocimskiego Krzysztof Łętocha.

Pierwszą bramkę dla "Piwoszy" zdobył Paweł Smółka, który z łatwością pokonał bramkarza Popradu strzałem z około 13 metrów. Drugi gol padł natomiast po składnej akcji przeprowadzonej lewą stroną boiska. Maciej Kisiel wykorzystał wtedy idealne podanie Roberta Trznadla i nie miał większych problemów ze skierowaniem piłki do siatki.

W Okocimskim zabrakło Sławomira Jagły, którego we wtorek czeka rezonans magnetyczny kolana, leczącego kontuzjowaną pachwinę Daniela Polichta, chorego na grypę Tomasza Baligi oraz Rafała Gila, który po wyleczeniu kontuzjowanego ścięgna Achillesa wznowił już wprawdzie treningi, jednak póki co trener nie chciał go przeciążać.

okocimski.com, popradmuszyna.futbolowo.pl