Atletico Madryt wygrało pierwszą edycję Ligi Europejskiej. W spotkaniu finałowym rozgrywanym na HSH Nordbank Arena w Hamburgu "Rojiblancos" po dogrywce pokonali Fulham Londyn 2-1.

Atletico Madryt w środowy wieczór ma zamiar przerwać fatalną, 48-letnią passę bez sukcesów w europejskich pucharach. Do pełni szczęścia "Los Rojiblancos" potrzebują zwycięstwa nad Fulham w finale Ligi Europejskiej.

Kończący się sezon jest dla Atletico Madryt bardzo nieudany, "Los Rojiblancos" mogą jednak zakończyć go sukcesem. Już w środę w finale tej edycji Ligi Europejskiej na stadionie w Hamburgu zmierzą się z angielskim Fulham.

Menadżer Fulham, Roy Hodgson, wezwał władze UEFA do przełożenia zaplanowanego na środę finału Ligi Europejskiej, jeśli chmura pyłu wulkanicznego ponownie wywoła w Europie chaos komunikacyjny. W spotkaniu, które rozegrane zostanie na stadionie w Hamburgu rywalem "The Cottagers" będzie Atletico Madryt.

Po bardzo zaciętym i dramatycznym meczu, Liverpool po dogrywce pokonał na Anfield Road Atletico Madryt 2-1. Ten wynik jednak dał awans piłkarzom z Madrytu, a bohaterem gości został napastnik Diego Forlan. Drugim finalistą został londyński Fulham, który pokonał Hamburger SV 2-1.

W pierwszym meczu półfinałowym Ligi Europejskiej Atletico Madryt pokonało na Vicente Calderon Liverpool 1-0. W Hamburgu HSV nieoczekiwanie zremisował bezbramkowo z niżej notowanym Fulham Londyn.

Półfinały rozgrywek Ligi Europejskiej, zaplanowane na czwartek, mogą nie dojść do skutku ze względu na... pył wulkaniczny, który wciąż zagraża lotom samolotów - informuje brytyjska prasa.

Mecze Champions League nie są zagrożone

Liverpool w dobry stylu pokonał w czwartkowy wieczór Benfikę Lizbona 4-1 w rewanżowym spotkaniu ćwierćfinałowym Ligi Europejskiej. Po tym meczu z postawy swoich podopiecznych i wywalczenia awansu do kolejnej fazy rozgrywek musiał być zadowolony menadżer "The Reds", Rafael Benitez.

W ćwierćfinale Ligi Europejskiej Liverpool ograł na Anfield Road Benfikę Lizbona 4:1 i tym samym zniwelował stratę z pierwszego meczu, w którym to portugalska ekipa zwyciężyła 2:1. Dwa gole dla "The Reds" zdobył Fernando Torres.

Pierwsze mecze ćwierćfinałowe Ligi Europy były bardzo wyrównane i w trzech przypadkach zakończyły się wynikami 2:1 dla gospodarzy, a w meczu pomiędzy Valencią i Atletico Madryt padł remis 2:2. Dzięki temu przed rewanżami sprawa awansu do półfinału w każdej z par jest otwarta.