Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Materiały filmowe
PNA: Sędzia uznał gola, którego nie było!2010-01-25 19:38:00

VIDEO: ZOBACZ KONTROWERSYJNĄ BRAMKĘ

Egipt wygrał po dogrywce z Kamerunem i awansował do półfinału turnieju o Puchar Narodów Afryki. Trzy razy do siatki trafił Ahmed Hassan, a mimo to nie można powiedzieć, że zaliczył hat-tricka. Koszmarny błąd sędziego z RPA, który zaliczył gola dla Egiptu, którego nie było!


Wszystkie bramki w poniedziałkowym meczu padały po strzałach piłkarzy z Egiptu. Na prowadzenie wyszedł Kamerun, a piłkę do własnej bramki skierował właśnie Hassan. Piłkarz ten w Egipcie jest rekordzistą pod względem ilości występów w kadrze (rozgrywał 170. mecz, co jest rekordem Afryki). Niedługo potem doświadczony napastnik Al-Ahly Kair zrehabilitował się, doprowadzając uderzeniem z dystansu do wyrównania. Więcej goli w regulaminowym czasie gry już nie padło.

W dogrywce obrońca Kamerunu - Geremi - popełnił koszmarny błąd. Podawał do własnego bramkarza zbyt słabo i idealnie wyłożył piłkę... Mohamedowi Gedo, a ten z kilku metrów pokonał Kameniego. Trzy minuty później fatalnie zachował się arbiter spotkania.  Po strzale z rzutu wolnego (25 m) Ahmeda Hassana, golkiper sparował futbolówkę na słupek, ta następnie odbiła się przed linią bramkową i wyszła w pole. Gola absolutnie nie było, a tymczasem sędzia Jerome Damon z Republiki Południowej Afryki  - po konsultacji z liniowym - wskazał na środek! Na nic się zdały protesty Kameruńczyków, którzy już do końca nie potrafili się przebudzić.  Na dodatek w drugiej połowie dogrywki czerwoną kartkę zobaczył Aurelien Chedjou. Po spotkaniu wszyscy członkowie ekipy kameruńskiej mieli ogromne pretensje do arbitra, ale ten z uśmiechem nie reagował na zaczepki zrozpaczonych futbolistów. Z pewnością na tym koszmarna pomyłka rozjemcy się nie skończy.


Walkę o finał zwycięski Egipt stoczy z Algierią, która w niedzielę pokonała nieoczekiwanie Wybrzeże Kości Słoniowej.

Rzuty karne wyłoniły ostatniego półfinalistę Pucharu Narodów Afryki 2010. W Lubango Zambia zremisowała bezbramkowo z Nigerią, a w serii "jedenastek" lepsi okazali się ci drudzy.

W regulaminowym czasie żaden z zespołów nie potrafił zdobyć bramki, a w drugiej połowie i jej końcówce blisko szczęścia byli Zambijczycy. W dogrywce mieli oni jeszcze większą szansę, gdyż od 107. min grali z przewagą jednego zawodnika, po czerwonej kartce dla środkowego defensora Nigerii, Apama Onyekachi. Ostatecznie jednak sprawę awansu przesądziły rzuty karne. W czwartej serii Vincent Enyeama obronił strzał Thomasa Nyriendy, a po chwili sam wykorzystał "jedenastkę", dając swojej drużynie upragniony awans.

Nigeria spotka się w półfinale z Ghaną.

Zambia - Nigeria 0-0, karne 4-5

karne:

1-0 Chivuta
1-1 Obi Mikel
2-1 C. Katongo
2-2 Martins
3-2 Mayuka
3-3 Obinna
3-3 Nyrienda
3-4 Odemwingie
4-4 Mweene
4-5 Enyeama

Egipt - Kamerun 3-1 (1-1, 1-1)
0-1 Hassan Ahmed 26 (samobójcza)
1-1 Hassan Ahmed 37
2-1 Nagy Gado 92
3-1 Hassan Ahmed 95

 

(GA)

aktualizacja 23:15




2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty