Unia Tarnów - Wisła Płock 2-1 (1-1)

1-0 Wróbel 4
1-1 Dziedzic 43, karny
2-1 Matras 76
Sędziował Marcin Bielawski (Katowice). Żółte kartki: Ślęzak, Popiela, Węgrzyn - Sekulski, Magdoń.
UNIA: Libera - Witek, Pawlak, Kazik, Węgrzyn - Radliński, Ślęzak (64 Sojda), Popiela, Matras - Wróbel (82 Szczerba), Fałowski (70 Drozdowicz).
WISŁA: Kiełpin - Nadolski, Magdoń, Radić, Mysona - Grudzień (78 Mitura), Góralski, Sielewski, Hiszpański - Dziedzic - Sekulski (62 Mosart)

Unia znakomicie zaczęła mecz. W 3 min nieporozumienie Kiełpina i Magdonia, któremu odskoczyła piłka, wykorzystał Wróbel, z 30 metrów lobując Kiełpina.
Jeszcze przed przerwą wyrównał Dziedzic - strzelił w środek bramki z rzutu karnego, bramkarz Unii nie miał szans na obronę.

Decydująca akcja nastąpiła w 73. min. Łukasz Popiela podał w lewo do wychodzącego na pozycję Sławomira Matrasa, który mimo asysty obrońcy wbiegł w pole karne i z okolicy lewego narożnika fantastycznie kropnął w długi róg! Piłka ugrzęzła w siatce tuż przy murawie i prawym słupku. Ten fenomenalny gol dał Unii wygraną w pierwszym po 9 latach meczu w II lidze.
ST/zksunia.tarnow.pl

Zobacz bramki z meczu Unia - Wisła