Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Materiały filmowe
Cenna wygrana piłkarzy Wisły w Rydze (ZOBACZ GOLA)2011-07-13 20:25:00

W meczu drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów krakowska Wisła wygrała w Rydze ze Skonto 1-0 i to pozwala ze spokojem oczekiwać na kolejnego rywala. Trzeba jednak dodać, że "Biała Gwiazda" nie zachwyciła.

 


Skonto Ryga - Wisła Kraków 0-1 (0-1)

0-1 Renārs Rode 40

Sędziowali: Menashe Masiah - Amihay Yehoshua Mozes i Oren Borneshtain (wszyscy Izrael). Żółte kartki: Laizāns - Biton. Czerwona kartka - Laizāns (83, druga żółta). Widzów 5300.

SKONTO: Māliņš – Kačanovs, Rode, Smirnovs, Mingazov – Fertovs, Laizāns, Tarasovs, Pētersons (66 Smart), Šabala (77 Blanks) - Karašausks (63 Fabinho). Trener: Marians Pahars.

WISŁA: Pareiko – Lamey, Jaliens, Chavez, Paljić – Sobolewski, Wilk, Melikson (86 Garguła) – Małecki, Iliev – Genkow (75 Biton). Trener: Robert Maaskant.

 

Dla Wisły rozpoczęła się siódma przygoda z eliminacjami Champions League. Krakowskich piłkarzy powitała przybyła do Rygi liczna grupa kibiców (ok. 2000) okrzykami: Gramy u siebie!

 

Goście zaatakowali od początku i mecz toczył się wyłącznie na połowie Skonto. Niewiele jednak z tego wynikało dla Wisły, której atak pozycyjny zupełnie nie leży. Stąd długo nie było sytuacji, za to sporo strat, głównie w wykonaniu Patryka Małeckiego i Ivicy Ilieva. Zbyt statyczna i bez pomysłu gra nie wróżyła nic dobrego. Nie takiej postawy oczekiwali podwawelscy sympatycy.

W 31 minucie była pierwsza tego wieczoru groźniejsza akcja. Maor Meliskon wbiegał z lewej strony wzdłuż linii pola karnego i po minięciu dwoch rywali strzelił z 18 metrów. Piłkę wprawdzie wypuścił Germans Māliņš, ale nie było nikogo, kto mógłby zdążyć z dobitką.

W 40 minucie wreszcie dobra akcji gości i pierwszy gol. Maor Melikson uruchomił na prawym skrzydle Kewa Jaliensa, a ten ostro dośrodkował i zmusił do błędu stopera Renārs Rode, który czubkiem buta skierował futbolówkę do własnej siatki.

W ostatniej minucie Skonto stworzyło jedyną szansę w tej odsłonie. Z dystansu strzelał Aleksandrs Fertovs, ale Sergei Pareiko nie dał się zaskoczyć.

 

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie - atakowała Wisła, ale nadal sytuacji jak na lekarstwo. W 55 minucie strzelał Małecki, a Rode znów był bliski skierowania piłki do własnej siatki. Po chwili efektowny wolej Małeckiego, lecz bramkarz pewnie interweniował. Skonto rzadko kontrowało, a czyniło to po błędach wiślaków. W 67 Bally Smart uderzał zza linii pola karnego, ale daleko od lewego słupka. Za moment - po rzucie rożnym - żaden z graczy ryskich nie zdołał przeciąć lotu groźnie szybującej piłki.

Końcówka to słaba gra Wisły i kilka ciekawych akcji miejscowych. W 80 minucie strzelał z 16 metrów Ruslan Mingazov, ale wysoko ponad bramką. Trzy minuty później Ruslan Mingazov zaatakował łokciem Cezarego Wilka, a że to była jego druga żółta kartka, więc musiał osłabić zespół. W 89 minucie Skonto mogło wyrównać po fatalnym błędzie Jaliensa; na szczęście dla Wisły w idealnej sytuacji nie trafił Mingazov.

W 86 minucie boisko na noszach opuścił Melikson.

(gst)

 

W innych meczach:

Maccabi Hajfa - Borac Banja Luka 5-1

Bangor City - HJK Helsinki 0-3

Dinamo Zagrzeb - Neftçı Baku 3-0

Partizan Belgrad - FK Škendija Tetovo 4-0

Linfield Belfast - BATE Borysów 1-1

Skënderbeu Korçë - APOEL Nikozja 0-2

Sturm Graz - Videoton Fehérvár 2-0

Rosenborg Trondheim - Breidablik IF 5-0

FC Zestafoni - Dacia Kiszyniów 3-0

Malmö FF - HB Tórshavn 2-0

Mogren Budva - Litex Łowecz 1-2

Slovan Bratysława - Toboł Kostanaj 2-0

FC Valletta - Ekranas Poniewieże 2-3

NK Maribor - FC Dudelange 2-0

Pjunik Erewan - Viktoria Pilzno 0-4

Shamrock Rovers - Flora Tallin 1-0

 

 

Aktualizacja 21:13, 22:24

 

 


lamey.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty