Po kilku ostatnich słabszych meczach zawodnicy OSSM w końcu zagrali dobre spotkanie. Podopieczni Romana Prawicy co prawda ulegli drużynie z Kielc, ale zostawili po sobie dobre wrażenie.

OSSM PZKosz Stalowa Wola - UMKS Kielce 64-75 (11-18, 10-18, 22-24, 21-15)

OSSM: Nogaj 0, Buszta 0, Szupernak 0, Baran 5, Pyszniak 14, Lewandowski 9, Prawica 0, Waszyński 0, Osiakowski 10, Dusiło 15, Juniak 11.
UMKS: Bacik 9, Jurczyk 3, Dziura 1, Gil 2, Pilecki 14, Miernik 14, Rzońca 7, Rak 9, Fąfara 8, Kołacz 8.

Młodzi gospodarze nie przestraszyli się jednego z faworytów do awansu i szczególnie w drugiej połowie byli równorzędnym rywalem. O wygranej gości zadecydowała w głównej mierze świetna skuteczność kielczan w rzutach za dwa. - Muszę pochwalić moich zawodników, bo zagrali dobry mecz i do końca walczyli o korzystny wynik. Zagraliśmy kilka naprawdę dobrych akcji i to cieszy. Mam nadzieję, że teraz będziemy kontynuować taką grę i zapomnimy o tym, co było wcześniej. Dalsza praca powinna procentować - powiedział trener OSSM Roman Prawica.