W niedzielny wieczór odbyła się 17. kolejka Polskiej Ligi Hokejowej. Oświęcimska Unia dość niespodziewanie pokonała mistrza Polski z Sanoka, a Cracovia po raz trzeci w tym sezonie wygrała z katowiczanami.

Cracovia - HC GKS Katowice  4-2 (0-0, 2-1, 2-1)

1-0 S. Kowalówka - Kostecki 25:42

1-1 Wiecki - Bepierszcz 28:48

2-1 D. Laszkiewicz - Słaboń - Besch 33:39

2-2 Sucharski - Chwedoruk 43:32

3-2 Chmielewski - Valčak - Dudaš 53:29

4-2 Valčak 59:59 

Sędziowali: Maciej Pachucki (Gdańsk) - Marcin Polak (Bytom), Mariusz Smura (Katowice). Kary: 33 (w tym kara meczu dla Fojtika) - 20 (w tym 10 dla Preece za niesportowe zachowanie). Widzów 1000.

CRACOVIA: Radziszewski (2) – Sznotala, Besch; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz – Kłys, Dudaš (2); Fojtik (5+20), Valčak (2), Chmielewski – A. Kowalówka (2), Noworyta; Piotrowski, S. Kowalówka, Kostecki - Witowski, Zieliński; Kmiecik, Rutkowski, Ziętara.

KATOWICE: Kalemba (2) - Krokosz, Preece (10); Sucharski, Chwedoruk, Elliott - Cescon, Bychawski; Drzewiecki, Frączek, Popko - Śmiełowski (2), Gwiżdż; Bepierszcz, Wiecki (6), Komorski - Urbańczyk, Bigos; Grobarczyk, Maćkowiak, Guzik. 

Mecz dobry, wyrównany i najtrudniejszy dla "Pasów" w tym sezonie - w poprzednich potyczkach krakowski zespół wygrywał 5-2 i 4-1. O sukcesie podopiecznych Rudolfa Rohacka zadecydowała fenomenalna, indywidualna akcja Valčaka, który w 54 minucie przejechał niemal całą taflę, mijał rywali jak na slalomowym stoku i zagrał zza bramki w ten sposób, że Chmielewski musiał trafić do siatki. W końcówce goście wycofali bramkarza, ale ten manewr nie przyniósł powodzenia. Co więcej - Valčak trafił do pustej bramki.

Od 10 minuty Cracovia grała bez Fojtika. Skrzydłowy drugiej formacji za zranienie przeciwnika został odesłany do szatni.

Unia Oświęcim - KH Sanok 4-2 (1-0, 2-2, 1-0)

1-0 Różański - Gabryś - Rzeszutko 17:48

2-0 Adamus - Jakubik - Homko 26:36

2-1 Bartoš - Kotaška - Vosdecky 28:35 w przewadze

2-2 Gruszka - Bartoš - Malasiński 35:34

3-2 Rzeszutko - Różański 36:38

4-2 Jaros - Adamus - Nikolov 58:19

Sędziowali: Włodzimierz Marczuk - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz (wszyscy z Torunia). Kary: 10 - 14 min. Widzów 2500.

UNIA: Fikrt – Nikolov, Gabryś; Różański, Rzeszutko, Homko – Prokopczik, Piekarski; Łucznikow, Tabaczek (2), Wojtarowicz (2) – Połącarz, Kasperczyk; Jaros (2), Jakubik, Adamus (2) oraz Skrzypkowski.

KH SANOK: Kachniarz – Mojżisz, Dronia; Wolski, Zapała (2), Kolusz – Kotaszka, Wajda; Vozdecky, Bartosz, Vitek – Kubat (2), Rąpała (4); Gruszka (2), Dziubiński, Malasiński – Pociecha, Bułanowski; Radwański, Milan (2), Strzyżowski (2).

Hokeiści Unii przerwali serię 12 zwycięstw drużyny z Sanoka. Świetny występ zanotował bramkarz gospodarzy Fikrt.

W trzecim meczu:

GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 8-4

1. KH Sanok        19   47   82-45

2. GKS Tychy       17   37   68-39

3. Jastrzębie        16   34   62-39

4. Cracovia           16   30   69-41

5. Unia                  16   23   51-64

6. Katowice          18   16   54-61

7. Zagłębie           18     9   40-94

8. Nesta Toruń    14     5   24-67

W najbliższy wtorek grają:

Cracovia - Unia Oświęcim

KH Sanok - JKH GKS Jastrzębie-Zdrój

HC GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec

(gst)