Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej
PLH: Małopolskie derby bez niespodzianek2011-01-09 20:04:00 AnGo

W niedzielę rozegrano pełną, 27. kolejkę Polskiej Ligi Hokejowej. Niespodzianek tym razem nie zanotowano, choć w dwóch spotkaniach derbowych z udziałem drużyn małopolskich na to liczono.

FOTOGALERIA Z OŚWIĘCIMIA


Unia wysoko wygrała z Podhalem, a Cracovia małym nakładem sił wywiozła punkty z Krynicy. KH Sanok, który w piątek uległ pod Wawelem "Pasom", tym razem musiał uznać wyższość GKS Tychy i to na własnej tafli.

Aksam Unia Oświęcim - MMKS Podhale Nowy Targ 6-1 (2-0, 2-0, 2-1)

1-0 Zatko - Řiha - Wojtarowicz 8:43 w przewadze
2-0 Zatko - Wojtarowicz - Połącarz 18:11 w przewadze
3-0 Piotrowicz - Jakubik - Bibrzycki 21:20
4-0 Flašar - Jakubik 32:34 w podwójnej przewadze
4-1 Różański - Czuy 43:42
5-1 Řiha 55:15
6-1 Sękowski - Modrzejewski - Řiha 57:51

Sędziował: Grzegorz Dzięciołowski z Bydgoszczy. Kary: 20 (w tym 10 min za niesportowe zachowanie dla Krajciego) - 32 (w tym 10 minut za niesportowe zachowanie dla Gaja). Widzów ok. 1300.
UNIA: Witek - Flaszar, Gabryś, Krajci (2+10), Tabaczek, Modrzejewski - Cinalski (2), Dronia, Bibrzycki, Jakubik (2), Piotrowicz - Zatko, Połącarz (2), Wojtarowicz (2), Stachura, Rziha oraz Sękowski.
MMKS: Rajski - K. Kapica, Łabuz (2), Czuy (12), K. Bryniczka, Różański - Dutka, Cecuła, Baranyk, Jastrzębski, Bakrlik (2) - Sulka, Gaj (4+10), Bomba, Kmiecik, Neupauer (2) oraz W. Bryniczka.


W sobotni wieczór oświęcimianie zaczęli dzwonić do nowotarżan z prośbą przełożenia meczu, a wszystko ze względu na trudną sytuację kadrową Unii. Podhalanie nie przystali na tę propozycję. - Powiedzmy, że był sygnał z Oświęcimia, żeby przełożyć mecz, ale doszliśmy do wniosku, że nie ma sensu zakłócać i tak już rozgrzebanego terminarza - tłumaczył po meczu Jacek Szopiński, trener Podhala. - Unia argumentowała swoją prośbę brakami kadrowymi, ale u nas też nie ma dwóch wiodących napastników, co jest większą stratą niż w mającym długą ławkę Aksamie.
- To zwycięstwo smakuje bardziej niż każde inne, bo pokonaliśmy nie tylko podhalan, którzy - bez względu na kadrę - zawsze są groźni. Chłopcy pokazali jednak charakter, że potrafią walczyć nawet w mocno okrojonym składzie - powiedział po meczu Sławomir Wieloch, II trener Aksamu.
Nowotarżanie grali ostro, więc po meczu u oświęcimianina Petra Tabaczka stwierdzono wstrząśnienie mózgu. Po końcowej syrenie, po ataku Bartłomieja Gaja na głowę Mirosława Zatki, omal nie doszło do regularnej bijatyki obu drużyn. Sędzia dopisał do protokołu nowotarżaninowi 2 plus 10 minut, co - zdaniem oświęcimian - było zbyt łagodnym wymiarem kary nie tylko w tym przypadku, ale także jako całość postępowania na lodzie. - Zachowanie Gaja było impulsywne, ale on chciał się zrewanżować za wcześniejsze sponiewieranie Jarka Różańskiego. Poza tym, wszyscy napiętnują postawę Kelly'ego Czuja za jego kontaktową grę, ale wszędzie w Europie walka ciałem jest czymś normalnym, tylko nie w Polsce. Nie zmienię jego stylu - tłumaczył Jacek Szopiński.

Oświęcimianie skazani przez jednych na porażkę, a przez innych na morderczą przeprawę z góralami, objęli prowadzenie wykorzystując liczebną przewagę. Najpierw Mirosław Zatko najechał na podanie Łukasza Rzihy, a potem zmienił lot krążka po uderzeniu z niebieskiej linii Wojciecha Wojtarowicza. - Mogłem zdobyć w tym meczu więcej goli, ale nie można być zachłannym - ocenił z uśmiechem oświęcimski obrońca.
Kiedy na początku trzeciej tercji do siatki po raz trzeci trafił Damian Piotrowicz, oświęcimianie mogli coraz poważniej myśleć o zwycięstwie.
Goście w 27 min za sprawą Czuya wepchnęli krążek do siatki, ale sędzia po analizie wideo gola nie uznał, bo nowotarżanin stał w polu bramkowym.
Dopiero po strzeleniu gola przez Jarosława Różańskiego górale nieco przyspieszyli tempo swoich akcji. - Mieliśmy kilka okazji do złapania kontaktu, ale po prostych błędach straciliśmy jeszcze dwa gole, więc przegraliśmy za wysoko, choć nie ukrywam, że nie zaprezentowaliśmy się w Oświęcimiu rewelacyjnie - przyznał trener Szopiński.
- W 95 procentach wypełniliśmy założenia taktyczne, co było podstawą naszego sukcesu - ocenił Sławomir Wieloch.
Jacek Filus

KS KTH Krynica-Zdrój - Cracovia 1-3 (0-2, 0-1, 1-0)

0-1 L. Laszkiewicz - Landowski 0:50
0-2 Dvořak 17:50 w osłabieniu
0-3 Wajda - Pasiut - L. Laszkiewicz 28:10 w przewadze
1-3 Kostecki - Zabawa - Kurz 50:00

Sędziowali: Zbigniew Wolas - Mateusz Bucki, Mariusz Pilarski (Oświęcim). Kary: 10 (w tym 2 techn.) - 12 (w tym 2 techn.) min. Widzów 400.
KTH: M. Elżbieciak - Ovšak, Kasperczyk; Horny, Dubel, Buček - Štrach, Kozak; Brocławik, R. Kostecki, Zabawa - D. Kruczek, Kurz; Cieślicki, Bryła, Żołnierczyk.
CRACOVIA: Radziszewski - Wajda, Kłys; L. Laszkiewicz, Pasiut, D. Laszkiewicz - Wilczek, Šimka; Sarnik, Słaboń, Piotrowski - J. Raška, Prokop; Kostuch, Dvořak, Martynowski - Landowski, Guzik; Rutkowski, Witkowski, Kosidło.

Cracovia pojechała do Krynicy w roli zdecydowanego faworyta, a tymczasem gospodarze ambitnie walczyli i choć przegrali, to zasługują na słowa uznania. W "Pasach" debiutowali obrońcy - Łukasz Wilczek i Jiři Raška. 
W końcówce meczu najpierw na ławkę kar powędrował Ovšak, a po nim Brocławik za nadmierną ilość graczy na lodzie i w ten sposób miejscowi ułatwili zadanie Cracovii, która kontrolowała wydarzenia. Na koniec do bramki trafił Martynowski, ale gol nie został uznany, bo zdobyty po czasie.


W pozostałych niedzielnych meczach:
Naprzód Janów - Zagłębie Sosnowiec 4-6 (2-4, 0-1, 2-1)
KH Sanok - GKS Tychy 4-6 (1-1, 1-3, 2-2)
JKH GKS Jastrzębie - Stoczniowiec Gdańsk 7-2 (1-0, 3-1, 3-1)

1. Cracovia                26     57     123-   61
2. GKS Tychy             26     56     105-   63
3. Aksam Unia          27     56     115-   65

4. JKH Jastrzębie     27     49     122-   76
5. KH Sanok              27     46     108-   92
6. MMKS Podhale     27     35        87-123
7. Stoczniowiec         27     33        92-117
8. Zagłębie                 27     31        92-119
9. KTH Krynica           27     21        92-148
10. Naprzód                25    15         70-142


AnGo
uniap1.jpg
uniap2.jpg
uniap3.jpg
uniap4.jpg
uniap5.jpg
uniap6.jpg
uniap7.jpg
uniap8.jpg
uniap9.jpg
uniap10.jpg
uniap11.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty