Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
Szanowna Redakcjo,
Na podstawie art. 31 ustawy Prawo Prasowe zwracam się z prośbą o opublikowanie sprostowania informacji prasowej opublikowanej 14 kwietnia 2014 roku o godzinie 23:39 na portalu www.sportowetempo.pl pt. "Piłkarz Orła uderzył po meczu sędziego".
Wnoszę o sprostowanie nieprawdziwych i nieścisłych informacji zawartych w artykule na mój temat przedstawiających tylko osąd Pana Maksymiliana Imioło.
Oto tekst sprostowania:
Nie jest prawdą, że wszystkie osoby spożywały alkohol, a z kontekstu sprawozdania Pana Maksymiliana Imioło:
„Przed budynkiem klubu, na trasie pomiędzy budynkiem a parkingiem, po zawodach czekało kilka osób. Wśród nich znajdowali się rozpoznani przeze mnie zawodnicy drużyny gospodarzy (Orzeł Myślenice), byli to zawodnicy z nr 14 - Dariusz Ślusarz oraz nr 9 - Rafał Kański. Wszystkie zgromadzone osoby spożywały alkohol…”
Wynika, iż moja osoba też, co nie jest prawdą. Policjanci, którzy przybili na miejsce zdarzenia, nie wyrazili chęci badania mnie alkomatem nie widząc ku temu również podstaw.
Nie jest prawdą również jakobym uderzył otwartą ręką Pana Maksymilian Imioło.
Chcąc kontynuować rozmowę z w/w Panem chciałem go obrócić w moją stronę lekko dotykając okolic jego szyi co nie było aktem agresji, tę sytuację mogą potwierdzić świadkowie całego zdarzenia. Świadkowi ci, takiej też informacji udzielili przybyłej na miejsce policji. Policja na miejscu nie stwierdziła żadnych śladów pobicia i uznała wg mojego osądu zgłoszenie o pobicie za bezpodstawne.
Poniższe stwierdzenie na łamach portalu godzi w moje dobre imię.
„Podszedł do mnie zawodnik nr 9 (Rafał Kański) wypowiadając słowa: “I co teraz, k...?!”, jednocześnie uderzając mnie otwartą ręką w lewą stronę twarzy, w okolice policzka i żuchwy.
Z poważaniem
Rafał Kański