BRUK-BET TERMALICA Nieciecza - GARBARNIA Kraków 1-1 (0-0)

0-1 Szymon Mazur 55

1-1 Szymon Panek 75 (karny)

Sędziowali (dobrze): Mariusz Świętek oraz Krzysztof Szyszka i Mateusz Libera (KS Żabno). Mecz bez kartek.

BBT: Mikołaj Ciombor - Sebastian Bonior (60 Mateusz Proczka), Mateusz Kopeć (70 Hubert Łapa), Bartosz Kościółek, Hubert Kowalski, Filip Kuta, Krzysztof Łos, Szymon Panek, Piotr Pochroń, Daniel Sitko (60 Igor Wójcik), Adrian Zawada (75 Kamil Mędrygał).

GARBARNIA: Konstanty Karagiannakos - Tomasz Misiorek, Jakub Laszczyk, Bartłomiej Mruk, Oskar Baranik - Karol Biale, Kacper Guguła, Kacper Klimczyk (78 Jakub Kicek), Jakub Burkowicz - Szymon Mazur (76 Jakub Jastrzębski), Jakub Piekarz (50 Szymon Piotrowicz).

Zdobyciem jednego, za to bardzo cennego punktu zakończyła się wizyta juniorów młodszych Garbarni w Niecieczy. Podopieczni trenera Stanisława Śliwy całkiem nieźle radzą sobie w meczach grupy spadkowej Małopolskiej Ligi Juniorów Młodszych, ale trzeba pamiętać, że jest to dopiero początek tych zmagań.

Prowadzenie dla Brązowych zdobył w 55. minucie Szymon Mazur strzałem w samo okienko z około 30 metrów. Autorem ostatniego podania był Karol Biale, ale trzeba przyznać, że strzelcowi "ułożyła się nóżka" do zdobycia bramki.

W 73. minucie goście mogli postawić kropkę nad i, ale po prostopadłym podaniu Kacpra Klimczyka Szymon Piotrowicz przegrał pojedynek sam na sam z Mikołajem Ciomborem. Ta niewykorzystana sytuacja zemściła się na "Garbarzach", bo juz 2 minuty później było 1-1. Po faulu Bartłomieja Mruka na jednym z zawodników Bruk-Betu Szymon Panek skutecznie wyegzekwował rzut karny.

Ostatnie minuty to dla zamkniętej we własnej strefie obronnej Garbarni walka o przetrwanie. Gospodarze po wyrównaniu "złapali wiatr w żagle", ale nie udało im się doprowadzić do zdobycia drugiego gola. Tym bardziej punkt przywieziony przez Młode Lwy z Niecieczy trzeba potraktować na Ludwinowie w charakterze zdobyczy.

Artur Bochenek

www.garbarnia.krakow.pl