Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Główna środek > Futbol mlodzieżowy
MLJS (17): Sandecja wiceliderem, sporo się działo na Garbarni2015-04-20 18:55:00

Sandecja pokonała tarnowską Unię 3-2 i zmieniła ją na pozycji wicelidera MLJS.


Małopolska Liga Juniorów Starszych, 17. kolejka:

Piątek

Sandecja Nowy Sącz - Unia Tarnów 3-2 (2-1)

1-0 Szymon Kuźma 16

2-0 Kacper Smoleń 24

2-1 Patryk Iwanek 39

3-1 Kacper Smoleń 56

3-2 Mateusz Zagórski 72

Sędziował Konrad Kolak (Nowy Sącz). Żółte kartki: Patrycjusz Cygan (2), Konrad Gut. Czerwona kartka: Patrycjusz Cygan (59, druga żółta).


Sobota

Dunajec Nowy Sącz - Dalin Myślenice 4-1 (2-1)

1-0 Filip Iwański 15

1-1 Michał Mistarz 30

2-1 Oskar Obrzut 41

3-1 Damian Migacz 73

4-1 Michał Kliś 88 (karny)

Sędziował Jakub Kupczak (KS Nowy Sącz). Żółta kartka: Konrad Malina (Dalin).


Garbarnia Kraków - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1-0 (1-0)

1-0 Michał Kozik 29

Sędziowali: Radosław Wilk oraz Zbigniew Marszałek i Artur Daniel (KS Kraków). Żółte kartki: Mateusz Mlostek - Jakub Nowaczkiewicz, Adrian Kopeć.

GARBARNIA: Piotr Syrek (74 Mikołaj Konhlbrenner) - Robert Łatka (55 Paweł Pasionek), Adam Tomaszewski, Mateusz Mlostek, Antoni Jaroszyński - Michał Susuł (89 Jan Przybyszewski), Marcin Szczurek (80 Mateusz Ciesielski), Michał Kozik (46 Jakub Kozioł), Mateusz Przesławski (70 Karol Jędrzejczyk) - Adam Barcik, Wojciech Waś (46 Wojciech Głuchaczka).

TERMALICA: Michał Leżoń - Bartłomiej Warzała (46 Kacper Pietrek), Kamil Gierczyński (75 Patryk Maciosek), Radosław Kabała, Jakub Nowaczkiewicz, Mateusz Kłęk (46 Mikołaj Ryczek), Kamil Rozkuszka, Paweł Skowron, Dawid Pagos (62 Patryk Boksiński), Szczepan Kogut, Adrian Kopeć.


Juniorzy Garbarni w najskromniejszych z możliwych rozmiarów pokonali na Rydlówce swoich rówieśników z Termaliki. Mimo całego mnóstwa sytuacji, które - zwłaszcza do przerwy - stworzyły sobie pod bramką przeciwnika Młode Lwy, udało im się wykorzystać tylko jedną.

Podopieczni trenera Roberta Włodarza od początku narzucili bardzo ostre tempo. Już w 6. minucie Adam Barcik po otrzymaniu prostopadłego podania z głębi pola mógł pokonać Michała Leżonia, ale golkiper gości od razu zaczął pracować na swoją wysoką notę w tym meczu. W 9. minucie w polu karnym niecieczan powstało spore zamieszanie, wszystko po wrzucie Roberta Łatki z autu. Ostatecznie jeden z zawodników gości wybił piłkę z bramki.

W 11. minucie po rzucie rożnym bitym przez Michała Kozika Mateusz Mlostek strzelił minimalnie obok celu. W 13. minucie po koronkowej akcji Robert Łatka – Mateusz Przesławski – Michał Kozik – Marcin Szczurek strzał głową tego ostatniego obronił bramkarz. W 14. minucie po dograniu Mateusza Przesławskiego Kozik strzelił w "krótki" róg, Leżoń znów był na posterunku.

W 17. minucie po kolejnej nietuzinkowej akcji Brązowych Łatka – Przesławski – Łatka – Szczurek mocno zagranej piłki nie sięgnął w polu karnym Michał Susuł. W 18. minucie po dobrym wycofaniu futbolówki spod końcowej linii przez Susuła Kozik strzelił mocno zza szesnastki, piłka przeszła minimalnie obok słupka.

Po tym naporze gospodarzy do głosu zaczęli nieśmiało dochodzić juniorzy Termaliki. W 23. minucie Adrian Kopeć strzelił obok słupka bramki Piotra Syrka. W 24. minucie po rzucie rożnym obrońcy Garbarni wyjaśnili sytuację we własnym polu karnym. W 25. minucie Antoni Jaroszyński oszukał rozpędzającego się w polu karnym Dawida Pagosa. To były sygnały, że mecz niekoniecznie musi ułożyć się po myśli Garbarni, choć wszystko skończyło się dla niej dobrze.

I jeśli w 26. minucie Barcik pomylił się strzelając z dystansu ponad bramką, to już w 29. minucie błędu nie popełnił, adresując dokładne podanie na skrzydło do Kozika. Ten po rajdzie lewą stroną boiska oddał ni to strzał, ni dośrodkowanie, a niesiona – czy to podmuchem wiatru, czy odpowiednią rotacją nadaną jej przez „Olę” - piłka przeleciała nad wysuniętym bramkarzem Termaliki i wpadła w samo "okienko" bramki.

W 31. minucie goście mieli dobrą okazję do błyskawicznego wyrównania, piłka po strzale głową Mateusza Kłęka nieznacznie minęła słupek. W 33. minucie Robert Łatka powstrzymał przed szesnastką szarżującego w kierunku bramki Adriana Kopcia. W 34. minucie na bezpośredni strzał z rzutu wolnego z okolicy narożnika pola karnego zdecydował się Szczepan Kogut, zmierzającą pod poprzeczkę piłkę z najwyższym trudem przeniósł nad bramką Piotr Syrek. Świetny strzał zawodnika Termaliki, ale równie świetna, a co ważne – skuteczna, była interwencja bramkarza Garbarni.

W 36. i 37. minucie po dwóch rzutach rożnych, których wykonawcą był Kozik, w podbramkowym zamieszaniu obrońcy Termaliki dwukrotnie wybijali piłkę z linii bramkowej. Jeszcze w 42. minucie Jaroszyński powstrzymał w polu karnym Koguta, nie pozwalając mu na wypracowanie korzystnej sytuacji.

Ostre tempo narzucone przed przerwą przez Garbarnię kosztowało jej zawodników sporą utratę sił. Zaś podopieczni trenera Waldemara Dzierżanowskiego, byłego zawodnika ludwinowskiego klubu, przetrzymali huraganowe ataki Brązowych w pierwszych dwudziestu kilku minutach i sami zaczęli myśleć o zdobyciu gola.

Druga połowa była bardziej wyrównana, a oba zespoły miały w niej swoje szanse. W 63. minucie Mlostek pewną interwencją w polu karnym zażegnał niebezpieczeństwo, przecinając zmierzające do dobrze ustawionych napastników Termaliki podanie Kopcia. Po natychmiastowej kontrze Susuła i wymianie podań z Jaroszyńskim Leżoń wyciągnął się jak struna, by obronić strzał Antka, wypluwając piłkę przed siebie. Nadbiegający Jakub Kozioł bardzo mocnym strzałem dosłownie obił słupek.

W 79. minucie Susuł z Jaroszyńskim ponownie „rozklepali” obronę gości, zabrakło jednak w tej akcji ostatniego podania. W 83. minucie Kozioł zagrał piłkę w kierunku Karola Jędrzejczyka (bardzo optymalna zmiana), ten zmusił obrońcę Termaliki do zagrania piłki do własnego bramkarza, po którym Leżoń z kłopotami wyekspediował piłkę na aut. W 85. minucie Jędrzejczyk sam już próbował zaskoczyć Leżonia, ten jednak potwierdził swoją klasę. W 88. minucie po akcji Jędrzejczyka Susuł do spółki z Koziołem także nie zdołali pokonać Leżonia.

Ostatnie fragmenty przedłużonych o 4 minuty zawodów Brązowi poświęcili na dopilnowanie korzystnego dla siebie rezultatu. I ostatecznie to im przypadło skromne, ale jak najbardziej zasłużone zwycięstwo w meczu, w którym sporo się działo.


Artur Bochenek (www.garbarnia.krakow.pl)


Niedziela

Hutnik Nowa Huta - Krakus Nowa Huta 4-1 (1-1)

0-1 Krystian Grochalski 3

1-1 Jakub Berliński 13

2-1 Karol Filipek 58

3-1 Jakub Berliński 64

4-1 Sebastian Palonek 83

Sędziował Wojciech Curyło (KS Kraków). Żółte kartki: Mateusz Korcala, Piotr Ostrowski (Krakus).

HUTNIK: Siwiecki (72 Migdał) - Silczuk, Kędziora, Cieśla, Kozieł - Palonek, Polański, Tracz (84 Sargsyan), K. Filipek (70 Pojedyniec), Berliński (88 Gędłek) - Pachowicz.


Soła Oświęcim - Limanovia Limanowa 1-4 (0-2)

0-1 Aleksander Kożuch 29

0-2 Mateusz Król 38 (karny)

0-3 Marcin Kurek 47

1-3 Bartosz Wołek 63

1-4 Marcin Kurek 66

Sędziował Szymon Krawczyk (KS Oświęcim). Żółte kartki: Patryk Żyła, Krystian Zygmunt (Soła). Mecz na stadionie Górnika Brzeszcze.


Górnik Wieliczka - Puszcza Niepołomice 0-3 (0-2)

0-1 Kamil Dziwiszewski 8

0-2 Piotr Niciarz 36

0-3 Daniel Sowiński 78

Sędziował Mateusz Czerwień (KS Myślenice). Żółte kartki: Piotr Leśniak, Marcin Balawender, Piotr Solarz - Oskar Szewczyk, Bartłomiej Kudelski.


Poniedziałek

Glinik Gorlice - MKS SMS Kraków 0-2 (0-1)

0-1 Rafał Kluska 20

0-2 Szymon Jochymek 70

Sędziował Mariusz Wrażeń (KS Gorlice). Żółte kartki: Dawid Piecuch, Dawid Berkowicz - Sebastian Dyląg.


st


pp1.jpg
pp2.jpg
pp3.jpg
pp4.jpg
pp5.jpg
pp6.jpg
pp7.jpg
pp8.jpg
pp9dzierzanowski.jpg
pp10.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty