Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
Rozmowa z Piotrem Mandryszem, nowym trenerem Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
- Po trzech latach ponownie jest Pan w Bruk-Becie Termalice. Czy to duże zaskoczenie dla Pana?
- Powiem szczerze, że od dłuższego czasu myślami byłem przy ewentualnym powrocie do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza, nie wiedząc czy to w ogóle nastąpi. 30 miesięcy spędzone w tym klubie okazały się dla mnie miłe i udane. W Niecieczy pracowało mi się bardzo dobrze, co przyniosło historyczny sukces w postaci awansu do ekstraklasy, a potem występy na tym szczeblu.
- Do Bruk-Betu Termaliki wraca Pan z określonym celem i zadaniem.
- Każdy klub, trener czy piłkarze mają ambicje i wyzwania do zrealizowania. Nie inaczej jest z nami. Mogę tylko zapewnić, że będziemy ciężko trenować, żeby sprostać pokładanym przez właścicieli oczekiwaniom.
- Pana poprzedni pobyt w Bruk-Becie Termalice kibice wspominają oczywiście przez pryzmat awansu do ekstraklasy, ale też ofensywnej gry. Czy teraz ponownie mogą się jej spodziewać?
- Wszędzie gdzie pracuję staram się wprowadzać swoją filozofię. Podczas mojego pierwszego pobytu w Bruk-Becie Termalice nasza taktyka była dobrze odbierana w świecie piłkarskim, ale również miła dla oka kibica. Chciałbym powrócić do takiego stylu. Trzeba jednak pamiętać, że to też zależy od zawodników i ich możliwości. Dlatego trzeba ich dobrze zdiagnozować a potem wybrać najbardziej efektywny sposób grania.
- W drużynie jest niewielu zawodników, z którymi poprzednio Pan pracował.
- Została ich czwórka: Patrik Misak, Vladislavs Gutkovskis, Mateusz Kupczak i Artem Putiwcew. Resztę oczywiście kojarzę. Teraz będę miał okazję bliżej ich poznać. Czas na to będzie od 10 czerwca. Wtedy odbędą się pierwsze zajęcia. Od razu chcę zaznaczyć, że nie podjąłem decyzji o skróceniu urlopów piłkarzom. Gdy obejmowałem zespół zaznaczyłem, że chcę z nim rozpocząć przygotowania właśnie 10 czerwca.
- Czy bardzo zmieni się skład sztabu szkoleniowego, z którym będzie Pan współpracował?
- Do Bruk-Betu Termaliki przychodzę z Bartłomiejem Boblą. To nie powinno być zaskoczeniem. Zawsze mi towarzyszy i odpowiada m.in. za przygotowanie fizyczne. Reszta się nie zmienia. Drugim trenerem jest Jan Pochroń, analitykiem Tomasz Włodarek, trenerem bramkarzy Waldemar Piątek a fizjoterapeutami Błażej Janik i Tomasz Majchrzyk.
termalica.brukbet.com