W 12. kolejce I ligi piłkarskiej Chojniczanka Chojnice pokonała Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 1-0.

Chojniczanka Chojnice - Termalica Bruk-Bet Nieciecza 1-0 (1-0)

1-0 Peter Maslo 45+1 (samob.)

Sędziował Tomasz Radkiewicz (Łódź). Żółte kartki: P. Czerwiński, Feciuch - J. Czerwiński, Kopacz.

CHOJNICZANKA: Misztal - Chyła, Kieruzel, Radler, Pietruszka - Gancarczyk (84 Iwanicki), Markowski, Feciuch (71 Jankowski), P. Czerwiński, Niedziela (65 Lisowski) - Mikołajczak. 

TERMALICA BRUK-BET: Nowak - Maslo, J. Czerwiński, Kopacz, Pleva - Kamiński (66 Janeczko), Kupczak, Kaczmarczyk (60 Jarecki), Foszmańczyk (77 Paluchowski), Biskup - Drozdowicz.

To pierwsza porażka niecieczan w tym sezonie. W tabeli nadal prowadzą, wyprzedzając o 5 punktów Zagłębie Lubin i Olimpię Grudziądz.

Goście od pierwszych minut starali się budować akcje ofensywne, przez co obrońcy Chojniczanki musieli się mieć na baczności. Stoperzy Piotr Kieruzel i Błażej Radler bardzo pewnie wywiązywali się jednak ze swojej roli i nawet jeśli rywale zdołali groźnie wrzucić piłkę w pole karne, to skutecznie interweniowała wymieniona dwójka. Tak w zasadzie wyglądała cała pierwsza połowa. Goście szukali dośrodkowań lub podań za plecy obrońców, ale Misztal nie musiał zbyt często interweniować. Podobnie jak jego odpowiednik w zespole z Niecieczy – Sebastian Nowak.

Gdy sędzia techniczny poinformował, że czas doliczony wyniesie jedną minutę, chyba nikt nie spodziewał się bramki przed przerwą. A jednak! Daniel Chyła dobrze dograł do Tomasza Mikołajczaka, ten świetnym przyjęciem zwiódł rywali i popędził na bramkę Nowaka. Golkiper Termaliki wyszedł z linii, blokując strzał najlepszego strzelca Chojniczanki. Zrobił to na tyle niefortunnie, że piłka trafiła nadbiegającego Petera Maslo i wtoczyła się do siatki. Początkowo za strzelca uznano Mikołajczaka, ale wątpliwości na konferencji prasowej rozwiał trener Piotr Mandrysz. – Ostatni piłki dotknął obrońca mojego zespołu Peter Maslo. Była to bramka samobójcza – zapewnił.

Druga połowa była podobna. Goście starali się o wyrównanie, ale tym razem na drodze do ich szczęścia stawał Misztal. Chojniczanka próbowała grać z kontrataków – kończyło się jednak tylko na próbach. W najlepszej sytuacji znalazł się Mikołajczak, ale jego strzał w ostatniej chwili zablokowali obrońcy. Goście mogli wyrównać w 86. minucie. Dośrodkowanie z lewej strony strzałem z powietrza zakończył jeden ze „Słoników” – na posterunku ponownie był Misztal.

redakcja@mkschojniczanka.pl, termalica.brukbet.com, ST