Na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek krakowskiej I ligi trampkarzy, drużyna Jadwigi Kraków pod wodzą trenera Rafała Kluski zapewniła sobie pierwsze miejsce i awans do Małopolskiej Ligi Trampkarzy.

Jadwiga Kraków - Prokocim Kraków 4-2 (2-2)

1-0 Patryk Kowarzyk 5

1-1 Wiktor Klima 11

2-1 Piotr Rajnert 29

2-2 Mikołaj Marczyk 35

3-2 Kacper Ochwat 55

4-2 Patryk Kowarzyk 68

Kilka lat temu drużyna tego rocznika uważana była za jedną ze słabszych w klubie, jednak tworzyła bardzo zgrany i lubiący się kolektyw. Chłopcy, systematycznie i z sercem prowadzeni przez kolejnych trenerów (ś.p. Wiesława Szablowskiego, Witolda Nowaka, Jacka Matyję, Marka Marchewkę, Aleksandra Kawiorskiego i w tym sezonie przez Rafała Kluskę), osiągnęli poziom czołówki Krakowa. Gratulacje dla młodych zawodników, dla trenerów i wszystkich, którzy okazywali cierpliwość, wyrozumiałość i życzliwość dla poczynań młodych sportowców. W przyszłym sezonie będą mogli doskonalić swoje umiejętności piłkarskie w kategorii juniora młodszego - nadal pod kierunkiem trenera Rafała Kluski. Ich miejsce zajmie drużyna rocznika 1999, która w nadchodzącym sezonie będzie trenowała z Hubertem Grabiasem.

ak 

Relacja z meczu trampkarzy trenera Jadwigi Rafała Kluski:

W przedostatniej kolejce I ligi trampkarzy Jadwiga po trudnym meczu pokonała Prokocim i po dzisiejszym zwycięstwie AS Progres II nad wiceliderem - Dalinem z Myślenic zapewniła sobie awans do MLT. Spotkanie obfitowało w wiele sytuacji strzeleckich. Standardowo traciliśmy bramki, ale też częściej trafialiśmy do bramki przeciwnika.

Od pierwszych minut Jadwiga ruszyła do ataku. Już w 3. minucie Arek Pępkowski po dobrym wyjściu do piłki i przyjęciu na klatkę piersiową "sprawdził" bramkarza gości. Minutę później dobrze na swojej pozycji odnalazł się Patryk Kowarzyk, który dostrzeżony na długim słupku znakomitym strzałem wykończył akcję. Niestety, po kilku wcześniejszych ostrzeżeniach Kolejarz szybko odrobił straty. Od tej pory gra toczona była raczej w strefie środkowej, a pomocnicy szukali raczej prostopadłych zagrań do przodu. Drużyny sporadycznie, po szybkich atakach, pojawiały się pod szesnastką oponenta, ale wynikało to poniekąd z walki w środku i w wyniku szybkiego zawężania oraz skracania pola gry. W 23. minucie Jan Paszkiewicz potężnym strzałem w poprzeczkę dał swojej drużynie sygnał do wzmożonego ataku. W 29. minucie już drugi raz z 16 m próbował Arek Pępkowski, jednak znów popisał się bramkarz z Prokocimia. Po bardzo odważnym wejściu Szymka Zybowskiego i dwójkowej akcji z Kacprem Ochwatem piłka została dograna do Piotra Rajnerta, który zamienił podanie na bramkę. Niestety, w ostatniej akcji pierwszej połowy i po sytuacyjnym uderzeniu z dalszej odległości zawodnika czerwono-białych straciliśmy bramkę do szatni. 

W drugiej połowie niebiesko-czarni pokazali charakter. W 37. minucie swojej szesnastej bramki w sezonie "szukał" Jan Paszkiewicz, ale niestety po dobrym strzale wynik nie uległ zmianie. Trzy minuty później ten sam zawodnik znalazł się w bardzo dobrej sytuacji w polu karnym, lecz długie zwlekanie ze strzałem ułatwiło pracę obrońcy, który zblokował "Paszę". W 55. minucie trzecią  bramkę dla Jadwigi po dynamicznym wejściu środkiem zdobył Kacper Ochwat. Kolejny piękny gol z dalszej odległości był prawdziwą ozdobą meczu. W końcówce, mimo urazów obrońców Marcina Dembińskiego i Maćka Przybyły, zdołaliśmy utrzymać korzystny dla nas wynik. Dodatkowo po skrzydłowej akcji Piotra Orłowskiego i centrze na długi słupek - swoją drugą bramkę w meczu zdobył Patryk Kowarzyk.

Dzisiejszy mecz w wykonaniu obu drużyn wysoko ocenił były zawodnik Wisły, mistrz Polski i reprezentant Polski Leszek Lipka.

Oni wywalczyli awans: M. Bartków, T. Maurek, M. Dembiński, Ł. Ferenc, K. Garus, P. Kalandyk, P. Kowarzyk, P. Lisicki, K. Ochwat, M. Paluch, J. Paszkiewicz, A. Pępkowski, M. Przybyła, P. Rajnert, Sz. Zybowski, P. Orłowski, K. Igielski, F. Młyniec, P. Stefanek, K. Gasiak, J. Kostuj, K.Smoleń, D. Stawiarski, D. Smbatyan, J. Sieczkowski, P. Kulinowski, M. Dayet. Trener: Rafał Kluska.