Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Wiadomości PN Małopolska 2012/2013
Wisła w finałach MP!2013-06-05 23:10:00

Wisła Kraków na kolejkę przed zakończeniem Ligi Makroregionalnej Juniorów Młodszych zapewniła sobie awans do finałów mistrzostw Polski! Biała Gwiazda potrzebowała w meczu z KSZO punktu, a zdobyła trzy.


Wisła Kraków - KSZO Junior Ostrowiec Świętokrzyski 2-1 (1-1)

1-0 Wójcik 4

1-1 Rola 8

2-1 Wąsikowski 75

WISŁA: M. Zając - Chlebowski, Skrobowski, Kujawa, Maziarka (55 Janur) - Hnadzlik, Kuźba, Mordec, Marszalik (70 M. Zając) - Wąsikowski, Wójcik.

KSZO-JUNIOR: Bąbel - Boguś, Mężyk, Ptasiński, Kwiatkowski, Piątkowski (70 Opałka), Rola, Heba (75 Kopyś), Jedlikowski, Gordon, Bełczowski.


- Z wyniku jestem zadowolony, ale gorzej było z grą. Wiem jednak, że chłopaki grać umieją, umieją się też cieszyć. I dziś się bardzo cieszyli z tego, że będą grać o mistrzostwo Polski. W każdym meczu grają o pełną pulę, tak będzie również w finałach. Dziś długo paraliżował ich strach, bo liczyli punkty i bramki potrzebne do awansu. To wiązało im nogi, tym bardziej, że generalnie mamy problem ze skutecznym wykańczaniem akcji. Wszystko na szczęście dobrze się skończyło - stwierdził Jacek Matyja, trener juniorów Wisły.


W meczu przenoszonym z boiska na boisko (ze Zwierzynieckiego na SMS, a ostatecznie zagrano na sztucznej murawie w Skotnikach...) krakowianie bardzo szybko objęli prowadzenie. Z prawej strony dośrodkował Chlebowski, bramkarz gości odbił piłkę przed siebie, a do pustej bramki dobił ją Wójcik. Juniorzy KSZO błyskawicznie wyrównali. Po akcji lewym skrzydłem nastąpiło idealne podanie na nogę do Roli i było 1-1. W I połowie bliżsi kolejnego gola byli gospodarze. Po wrzutce z kornera Skrobowski główkował w słupek. Po przerwie świetną okazję miał Wójcik, który z 10 metrów strzelił prosto w bramkarza. Wiślakom w końcu udało się uzyskać zwycięskiego gola. W roli asystenta ponownie wystąpił Chlebowski, który z prawej strony idealnie zacentrował na głowę do Wąsikowskiego, a ten z bliska skierował futbolówkę do siatki. Przy stanie 2-1 gospodarze rozluźnili się i z łatwością stwarzali kolejne sytuacje. Wynik już jednak się nie zmienił. A po meczu krakowianie długo celebrowali swój awans...


RST




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty