Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Wiadomości PN Małopolska 2012/2013
Puszcza przerwała świetną serię Radomiaka (skrót meczu)2013-06-02 19:14:00

Puszcza Niepołomice zwyciężyła Radomiaka i przerwała jego trwającą ponad 2 lata serię meczów bez porażki na swoim boisku. - Końcówka meczu była dla nas trochę szczęśliwa i w paru sytuacjach dopisało nam szczęście, bo mogło skończyć się remisem - przyznawał po meczu trener niepołomiczan Dariusz Wójtowicz.


Radomiak Radom - Puszcza Niepołomice 0-1 (0-0)

0-1 Strózik 52

Sędziował Rafał Sawicki (Tarnobrzeg). Żółte kartki: Derbich, Radecki - Stępniowski, Nowak, Popiela, Janik.
RADOMIAK: Budzyński - Cieciura, Ciach, Świdzikowski, Derbich - Odunka (46 Wnuk), Wlazło, Radecki, Prędota (69 Pach), Puton (63 Kornacki) - Leandro.
PUSZCZA: Stępniowski - Zontek, Biernat, Księżyc, Tarasek - Strózik, Cholewiak, Lizak (73 Kałat), Nowak, Paul (64 Janik) - Popiela (77 Moskwik) (90 Balawender).


Od początku meczu do ataku ruszyli podopieczni Janusza Niedźwiedzia, którzy szybko operując futbolówką, rozrywali szeregi obronne Puszczy. W 28 minucie na lewym skrzydle urwał się Krystian Puton i oddał mocny strzał, który z trudem zdołał odbić Krystian Stępniowski, ale żaden z graczy Radomiaka nie dobił piłki. Strzałów z dystansu próbowali także Leandro, Samuelson Odunka i Piotr Wlazło, lecz po żadnym z nich futbolówka nie ugrzęzła w siatce. Przed przerwa gracze z Niepołomic nie oddali ani jednego strzału w kierunku bramki strzeżonej przez Dominika Budzyńskiego.

Drugą odsłonę zdecydowanie lepiej rozpoczęła drużyna Puszczy. W 50. minucie w doskonałej sytuacji do zdobycia gola znalazł się Łukasz Popiela, ale nieco pospieszył się ze strzałem i fatalnie spudłował. Dwie minuty później Puszcza prowadziła. Przy rzucie rożnym Piotr Wlazło nie upilnował Pawła Strózika i ten strzałem głową pokonał golkipera Radomiaka. Był to pierwszy i jak się później okazało jedyny celny strzał gości w tym spotkaniu. Po stracie gola zieloni ruszyli do odrabiania strat, ale zarówno akcje środkiem boiska jak i te oskrzydlające, nie dawały powodzenia. W 74. minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego zakotłowało się przy słupku bramki Puszczy, ale piłka ostatecznie wylądowała w rękach golkipera. Ostatni kwadrans rywalizacji to w zasadzie gra na jednej połowie, ogromny napór Radomiaka i obrona jednobramkowej przewagi przez Puszczę. W 89. minucie o wyrównanie mógł pokusić się Mateusz Radecki, ale w bardzo dobrej sytuacji po dośrodkowaniu Piotra Kornackiego strzelił głową wprost do rąk Stępniowskiego. Najlepszą okazję miał jednak w czwartej minucie doliczonego czasu gry Daniel Ciach, któremu futbolówka spadła pod nogi na piątym metrze od bramki. Defensor zielonych jednak zbyt "zawinął" piłkę i ta ku rozpaczy wszystkich - oprócz przyjezdnych - minęła słupek od zewnętrznej jego strony. Twierdza przy Struga została po ponad dwóch latach zdobyta.

radomiak.com.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty