W rozegranym w poniedziałek sparingu Cracovia wygrała z II-ligową Garbarnią Kraków, ale tylko 4-3.  - Było dużo niedokładności, dużo niewymuszonych strat, błędy indywidualne, które uwidoczniły się zwłaszcza przy straconych bramkach - ocenia trener Pasów Wojciech Stawowy.

CRACOVIA - GARBARNIA KRAKÓW 4-3 (3-1)
1-0 Štraus 16
2-0 Struna 25
2-1 Siedlarz 40
3-1 Nykiel 42
3-2 Leszczak 54
4-2 Bernhardt 85
4-3 Hassan 88
CRACOVIA, I połowa: Perdijić - Struna, Żytko, Nykiel, Marciniak, Dąbrowski, Dudzic, Štraus, Bernhardt, Zejdler, Romanov. II połowa: Perdijić (50 Skrzeszewski) - Struna, Lacić, Żołądź, Puzigaća, Budziński, Szeliga, Danielewicz, Bernhardt, Szewczyk, Dudzic.
GARBARNIA: Jękot - Byrski (46 Talaga), Pluta, Haxhijaj (46 Piszczek), Ryś -Uwakwe (83 Kalemba), Siedlarz (68  Wajda), Metz (46 Kozieł), Hassan Ibrahim, Leszczak (62 Nwachukwu), Broź (76 Kalicki).

- Zbyt łatwo traciliśmy gole i zbyt łatwo marnowaliśmy okazje bramkowe - z tych rzeczy w dzisiejszym sparingu na pewno nie jestem zadowolony - mówił Stawowy po meczu, ale dodawał, że nieskuteczność ani trzy stracone bramki to nie są powody do zmartwień: Z tego co się dzieje na boisku w sparingach należy wyciągać wnioski, a nie martwić się tym. To nie są tego typu kwestie, że zawodnicy czegoś nie umieją, albo czegoś nie wiedzą - to były ludzkie pomyłki, błędy indywidualne, po których traciliśmy bramki. Fakt, że nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji bramkowych, że brakowało często tego ostatniego podania otwierającego drogę do bramki - to też są rzeczy proste do wyeliminowania.

Szkoleniowiec Pasów był zadowolony z postawy testowanego Matko Perdijića i nowego zawodnika Pasów - Mate Lacića? - Gdyby nie Perdijić to po pierwszych minutach meczu mogliśmy już przegrywać z Garbarnią. Matko bronił dziś bardzo pewnie i mogę powiedzieć, że jest to dobry zawodnik. Podobnie bardzo podobał mi się występ Mate Lacića, o którego widać ogromne doświadczenie. Taki piłkarz był mi bardzo potrzebny. Myślę, że jego gra wniesie dużo pozytywnego do naszego zespołu, wzmocni rywalizację na środku obrony.

W sparingu nie zagrali Michał Zieliński, Milos Kosanović i Vladimir Boljević. Pierwszy usunął ząb, Kosanović i Boljević załatwiali sprawy wizowe.
Cracovia odwołała wtorkowy sparing z Piastem Gliwice. - Zrekompensujemy sobie to w Turcji, gdzie podczas kolejnego obozu zagramy nie trzy, ale cztery mecze - zapowiedział Stawowy.
ST/cracovia.pl