Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Wiadomości PN Małopolska 2011/2012
Rycerze wiosny z Libiąża pokonali Wolbrom2012-05-26 22:00:00

Janina Libiąż - Przebój Wolbrom 3-1 (2-0)

1-0 Marzec 10

2-0 Ficek 38

3-0 Snadny 76

3-1 Pazurkiewicz 90

Sędziował Przemysław Greń (Oświęcim). Mecz bez kartek. Widzów 300.

JANINA: Księżarczyk - Kania (88 Byrski), Szafran, Dukała, Grzywa, Ficek, Szlęzak, Hejnowski, Marzec (73 Jamróz), Witoń (85 Pactwa), Snadny (80 Adamczyk).

PRZEBÓJ: Palczewski - Gamrot (70 Słowiński), Kiczyński, Morawski, Wdowik, Wsół (82 Karpiesr) Głaz, Jarosz, Wiśniewski, Kostek, Pazurkiewicz. 

Piękna seria Janiny trwa dalej. W sobotę piłkarze z Libiąża wygrali 3-1 z wyżej notowanym w tabeli Przebojem Wolbrom. Dzięki temu podopieczni trenera Antoniego Gawronka zanotowali już dwunasty mecz bez porażki. Zespół Janina jest prawdziwym rycerzem wiosny!

Przebój nie przyjechał do Libiąża w najmocniejszym składzie. Rywalom brakowało kilku zawodników pauzujących za kartki, bądź piłkarzy, którzy leczą odniesione urazy. Janina bez skrupułów od pierwszych minut zagrała więc ultra ofensywnie. 


Już pierwsza klarowna sytuacja zakończyła się golem. Wynik w 10. minucie otworzył Marzec.Najpierw jednak długą wrzutkę z prawej strony boiska w „szesnastkę” posłał Ficek. Wydawało się, że jego dośrodkowanie zakończy strzałem głową Witoń. Ten tylko jednak musnął piłkę, która wylądowała przed nogami Marca. Zawodnik Janiny bez namysłu uderzył mocno w środek bramki.

Przebój próbował sforsować bramkę Księżarczyka po kwadransie gry. Piłka posłana przez Wiśniewskiego przeszła jednak nad poprzeczką. W 32. minucie kibice na stadionie w Libiążu po raz drugi wpadli w euforię, bo piłkę umieścił w siatce Snadny. Ale odgwizdano ofsajd. Za to nie było żadnych wątpliwości, gdy fantastycznym uderzeniem z podbicia popisał się Ficek. Zaskoczył on bramkarza strzałem z trzydziestu metrów i tym samym podwyższył prowadzenie Janiny.


Po zmianie stron śmielej zaatakowali przyjezdni. Długo nic z tego nie wynikało, bo albo brakowało im precyzji, bądź też na straży stał Księżarczyk. Libiąż pod bramką rywala był bardziej skuteczny. W 76. minucie sytuację „sam na sam” wykorzystał Snadny. Goście honorowe trafienie zanotowali w ostatniej minucie meczu. Po rozegranym rzucie rożnym z najbliższej odległości piłkę do siatki skierował Pazurkiewicz.


- Dzisiejszy mecz mógł się podobać kibicom. Stworzyliśmy dużo sytuacji strzeleckich, ale nie sposób wszystkich wykorzystać. Zagraliśmy ofensywnie i nasza gra była w tej sferze atrakcyjna. Ozdobą meczu był gol Ficka, co należy zaliczyć do kategorii „stadiony świata” - podsumował występ swych podopiecznych trener Janiny, Antoni Gawronek.


- Istotnie musieliśmy zagrać w bardzo osłabionym składzie. Na murawie pojawiło się czterech juniorów, w tym dwóch w wyjściowym zestawieniu - powiedział trener Przeboju, Maciej Antkiewicz.


cst

janinalibiaz.futbolowo.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty